-Hallo?? No hej. Właśnie wyjechaliśmy z Warszawy... Jakieś 2 godziny... Ok. Heej.- zakończyła rozmowę z mamą Marta. Emilka siedziała obok i nie mogla uspokoić śmiechu od żartu swojej przyjaciółki. - Także no... Moim skromnym zdaniem, Marta Hoying pasuje idealnie.
-Tak samo jak Emi Grassi.
-Chyba emigracji. - zażartowała szarooka, wybuchając śmiechem z Emi.
-Słuchamy?
-Jeszcze pytasz....
Wzięły do ręki słuchawki, podłączyły je i zaczęły słuchać ZNOWU utworów w wykonaniu grupy Pentatonix. Obie były wielkimi ich fankami. Jak każde dziewczyny miały swoich "crushów". Emilka była wielką fanką Mitch'a Grassi a Marta- Scotta Hoyinga. Snuły przeróżne i nierealne wręcz marzenia o wyjeździe do USA i wystąpieniu u ich boku, nie wspominając o ślubnych planach...
***
1,5 godziny drogi a przyjaciółki słuchają 5 piosenek na krzyż. Z racji późnej pory i zmęczenia całym dniem wycieczki leżały na fotelach autobusu i słuchały w kolko jednych utworów.
-Oooo zobacz jaki piękny domek!!- wyrwała się Marta zwracając uwagę na nowoczesny domek, który znajdował się niedaleko autostrady.
-Noo... Ja ci mówię tez będę taki mieć. - odparła Emilka
-Razem z Mitchem??- znów zaśmiała się.
-Taak,- wydusiła po chwili nieokiełznanego śmiechu.
-I będziecie mieć psa o imieniu Puszek i będziecie zyc długo i szczęśliwie.- dodała "dusząc się " żartownisia.
-A co ty myślałaś?.- zaśmiała się. Potem obie przyjaciółki zasnęły ze zmęczenia na fotelach.
---------------------------
Cześć!!!
Oto całkiem nowa historia z nowymi postaciami. Wymyśliłam ją wraz z przyjaciółkią- Emi¹, właśnie teraz gdy wracamy z Warszawy. Mam nadzieje ze się spodoba!!
Info o bohaterach:
1) Wszyscy bohaterowie to postacie realne.
Emilka- przyjaciółka
2) Na okładce są Mitch i Scott.
Pozdrawiamy
Drematopia& Emi