Zabawa w butelkę #2 Czyli największy strach Kiry (Specjal za 1K)

237 19 7
                                    

(Przepraszam za opuszczenie mikołajkowego specjala, bo dobiliście 1K, a poza tym, Undyne "niechcący " Przebiła mi komputer włócznią, a telefon zabrał mi Roki za to, że nagrałam jak tańczył na stole xD)

Czdl:Ile osób chciało być w specjalu?

K: 34... 56...103...  1 OSOBA...

Zjbjsc:JA!!!

FF:To .... em.... źle?

R:... NIKT NIE ZOBACZY TWEJ "CHWAŁY"

FF:Nieeeeeeeee!!!

CZDL:Ale przedstawienie musi trwać

*Tymczasem u Undyne i Papsa*

UNDN:Tym osobom to zrobimy jasne?

PPRS:A dlaczego nie możemy teraz?

UNDN:Bo nie zadziała                

*Wracamy do reszty*

FRSK:Gramy w butelkę?

Reszta:SPOKO.

FRSK:Ok, ja zaczynam... *kręci, wypada na Freddy'ego(jeszcze Fuckboya)* ... Freddy nie odzywasz się do dziewczyn przez cały rozdział :D

FF:To jak mam grać...

FRSK:... OKEJ to bez flirtu :b

FF:NOOOOOOOOOO!!! *Kręci ze złością butelką, wypada na Roki'ego* Epic, Roki, Idziesz do Mangle i jej wyznajesz miłość.

R:Ej!!! to nie prawda!!!

FF:Mam to w metalowym zadku, idziesz!!!

R:... dobra -,- *Idzie do Mangle, rozmawia,Mangle przywala mu w ryja*   *Wraca, kręci wypada na Sansa* Sans, pocałuj Frisk...

SNS:*Rumieniec* A druga opcja?

R: 0 Sucharów na 2 dni...

SNS:Podchodzi do Frisk, łapie ją magią, wychodzi za drzwi, a za sekundę wracają czerwoni przez rumieńce jak buraki. *Kręci wypada na Kirę* Wyznajesz największy lęk, a później siedzisz koło niego przez godzinę.

K:Nie powiem :3

Czdl:A ja wiem, bo to ja ci ten lęk wymyśliłam *WCHODZI NA STÓŁ I DRZE SIĘ* KIRA BOI SIĘ BALONÓW!(ONÓW, ONÓW, ONÓW)

K:Musiałaś -,-

Czdl:Tak! *Idzie na chwilę do piwnicy, wraca z balonami, stawia je koło Kiry, Kira skula się w kulkę i zaczyna się kołysać jak z chorobą sierocą (której oczywiście nie ma -,- ). *Lekko się kiwając kręci i wypada na marionetkę*

K:Marysia ... (Teraz cały internet) pocałuj Goldena! *Marionetka patrzy na niego a potem jakże widowiskowo całuje go *0*   *

Mrnk:Ok... *Kręci wypada na elevena* Eleven, idziesz przeprosić Kyle'a za to że włamujesz mu się do piwnicy

11:Ale to on mnie wykopał z własnego domu!!!

Mrnk:No i co???

11:Ehhh... No dobra. *Kręci, wypada na Foxy'ego* Super!! lisiasty tam ci to powiem... *wychodzą, Foxy osłupiały w rumieńcu wychodzi, pochyla się nad Kirą i ją całuje!!!! *ALE KAWAII *O* *

*Nie wiedzie czemu WSZYSCY wyciągają telefony i pstrykają po pierdyliard zdjęć (Mike też widział T-T Oj Kira przesrane*

*TERAZ PRZEZ CAŁY ROZDZIAŁ KIRA I FOXY SIĘ RUMIENIĄ*

F: *Losuje, wypada na Zajebjaszczą. * ZRÓB SISTER TAG Z MANGLE :3

Zjbjsc:Emm... Mogę zagrać w Sister Location???

F: Zezwalam. *Idą do kompa, odpalają grę... i nagle!!! z gry wychodzą ANIMATRONY Z FNAF SL!!!!

FunFrd: *Tym super głosem* Sieeeeeemmmmmaaaa!!!!!!!!! Cooo u wass???? 

11: *ROZKLEJA SIĘ * UWIELBIAM TEN GŁOS T-T

BBy: Witajcie!!! Jestem Baby!!!

11: Ja cię znam :-D

Blr:*Tańczy*

11:... Ej! Ballora!!!

Blr: *Dalej nie słucha*

BBy:Ona po prostu wczuła się w muzykę...

FunF: .... KUZYN!!!! I kuzynki i... kolejny kuzyn... i ELEVEN!!!

11:Cześć lisiasta ^.^

F:Cześć Funtime Foxy!!! :-D Urosłaś!

FunF:Jestem animatronikiem cioto.

11:Błagam!!! Nie ma Bonnet???

FunFrd: Są wszyscy... Nawet Yendo, Minireeny (1,2) BidyBab, ElectroBab.

11:F**k. Springtrap masz może siekierkę?

Sprt:Nie, ale Jeff ma noże.

JFF:Zgoda :D


*Podaje nóż*

11:Ej Bonnet!!! Wójek Eleven ma dla ciebie prezencik >:3

Bnnt:Sp***dalam stąd!!!

Czdl:A wracając do butelki...

*Zajebjaszcza zaczyna kręcić, wypada na Ennarda*

Zjbjsc: Ennard, poznaj proszę Mangle :D (i ją pocałuj)

*Ennard bez słowa podchodzi do Mangle, całuje a kiedy próbuje odejść...  PLĄCZE SIĘ Z MANGLE !!!LOL!!!

*Po bolesnych próbach odplątania ich, Ennard kręci, wypada na Sansa*

Ennrd: Sans, zaśpiewaj Megalovania po polsku

*Ponieważ boję się o prawa autorskie, udajemy że śpiewa*

*Kręci, wypada na Frisk*

Sns: Frisk, wyznaj uczucia do osoby którą kochasz...

Frsk:... Ta osoba jest tuż przede mną /// ^-^///    (To po bokach to rumieńce)

Sns:Czyli j........?????!!!!! *Nie zdąża bo Frisk łapie go za kurtkę i baaaaaaaardzo mocno całuje*

*Obaj, takie rumieńce, że poszli coś zjeść*

Dobra...

Frsk: *wypada na mnie (autorkę) *
W kim się kochasz???




Czdl: W nikim ....  (czyżby???? )  *Kręci wypada na... śpiwory*

Dobra, wyzwanie... *Wszyscy się już kręcą, po Whiskym Grillby'ego*

Weźmy już skończmy bo padniemy na stojąco.

*Nagle ze śpiworu wychodzi JJ*

JJ: A ja mam wyzwanie dla was... Jak chcecie to naprawdę się możecie zgłosić do kolejnego specjalu!!! *ZIEW* A TERAZ ...



Cały Internet i inni:   DOBRANOC WATTPADZIE!!!






Five Nights At Friends'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz