Zanim Will zaczął spotykać się z Nico, syn Apolla nie potrafił pogodzić się ze śmiercią swoich pacjentów.
Sytuacje takie zdarzały się rzadko, jednak gdy już miały miejsce, Solace obwiniał się.Dopiero znajomość z synem samego Pana śmierci uświadomiła mu, że jest to nieodłączny element życia, któremu nie da się zapobiec.
Owszem, Will dalej cierpiał po stracie pacjentów, jednak od tamtego czasu był to inny rodzaj bólu, dzięki któremu lekarz obozowy stawał się silniejszy i zyskiwał motywację do pomocy innym.
CZYTASZ
Solangelo headcanons
FanfictionHeadcanony z Solangelo, z resztą tytuł mówi sam za siebie. Pierwsze na polskim wattpadzie, niektóre własne, niektóre tłumaczone. R E M O N T G E N E R A L N Y