Messenger I Nie Tylko/ S.L (Zakończone)

XXIV

-Matteo, musimy siedzieć w tej szafie?- zapytałam
-Tak, bo cię wypuszcze to pójdziesz do Simona- odpowiedział
-Ale Simon ma Danielę- odpowiedziałam ze smutkiem.
-Ona ma Simona, a ty masz mnie- zaczął mnie całować namiętnie i ściągać mi bluzkę.
-Jeżeli chciałeś się ze mną ruchać mogłeś po prostu powiedzieć- szepnełam mu do ucha. Całowaliśmy się długo, aż drzwi od szafy się otworzyły, a za nimi stał mój ojciec, który na nasz widok zaczerwienił się, bo w końcu leże pod Matteem bez bluzki w samym staniku
-Hej tato- powiedziałam zawstydzona
-Chciałem ci tylko powiedzieć, że jadę z mamą na zakupy- odpowiedział
-Aha, ok... To może już pójdziesz?- zapytałam
-A, no tak, oczywiście... No to ja idę- odpowiedział szybko, zamknął drzwi szafy i wyszedł z pokoju. Popatrzyłam się na Matteo wzrokiem ,,zabije cię'', a on się zaśmiał i znów zaczął mnie całować

Napisałam trzy rozdziały i wykasowały mi się 😭, proszę o pocieszenie w komentarzach 😢