Czy kolory są prawdziwe?

516 10 1
                                    

11:21 11 Września
Wiktoria twoje zachowanie jest niedopuszczalne dostajesz uwagę. Grzegorz zaprowadź koleżankę do wychowawcy i powiedz co się stało. A ty wstawaj już! Te słowa wyrwały mnie ze snu. Poszłam z chłopakiem do naszego wychowawcy ten nie zareagował tak jak się tego spodziewałam. Wręcz przeciwnie był wyrozumiały i potraktował mnie  bardzo pobłażliwie. Oboje z Grześkiem byliśmy zdziwieni. Wróciliśmy  na lekcje polskiego. Pani chyba mnie nie polubiła.
No ale cóż może uda mi się jakoś naprawić relację z tą nauczycielką. Myślałam trochę o tym i o tej dziewczynie ,ona nie chciała wyjść mi z głowy. To dziwne może powinnam z nią pogadać ale jakoś niemam odwagi boje się że coś spierdolę i mnie nie polubi. Zobaczymy z czasem się okaże poczekam jeszcze pare dni i może wtedy zyskam większą pewność siebie.
EJ TY JESTEŚ JAKAŚ DZIWNA WIKTORIA MÓWIĘ DO CIEBIE CZWARTY RAZ ŻE DZWONEK BYŁ!!! Aaa no sorki zamyśliłem się. Odpowiedziałam zawstydzona Grzegorzowi. Poszliśmy pod klasę ,wzięłam swój głośnik i usiadłam na ławkę która znajduje się na korytarzu i zaczęłam puszczać muzykę. Usiadł koło mnie ładny blondyn przywitał się i zapytał czy jestem nowa w tej szkole. Odpowiedziałam mu zgodnie z prawdą, chwilę rozmawialiśmy ale zadzwonił dzwonek i przerwał tę milom dyskusję. Poszłam grzecznie na lekcje😇. Weszłam do klasy i troszkę byłam zdziwiona ponieważ było w klasie mało ławek i zostało tylko jedno miejsce. Nic nadzwyczajnego by w tym nie było gdyby w ławce nie siedziała ta śliczna dziewczyna. Musiałam usiąść obok niej. Moje serce biło szybciej czułam się inaczej niż zwykle to było dziwne uczucie.Podeszłam do ławki ona zmierzyła mnie dokładnie wzrokiem po czym zapytała czego chce. Niewiem co się zemną wtedy stało ale czułam blokadę nie mogłam nic powiedzieć. Było mi duszno i zrobiło mi się ciemno przed oczami. Ślicznotka powtórzyła pytanie a ja tylko wydusiłam z siebie ,, yyyyy no boooo noooo wiesz jest yyyy tylko jedno miejsce obok ....." I tak kurwa koniec zacięłam się ona się zaśmiała i kazała mi usiąść. Czułam jej zapach był bardzo przyjemny zmieszany z zapachem papierosów. Czy to znaczy że ona pali? Zadałam sobie to pytanie w myślach. Bardzo szybko zadzwoniło i wychodzi na to że teraz tylko do domku. Szybko zleciał ten dzień. Ale był nie zbyt udany. I właśnie kiedy wychodziłam dostałam wiadomość od mojego chłopaka
SMS od Patryka.   (Treść)
Siema niunia słuchaj myślisz że możesz się mną bawić? Nic mi nie powiedziałaś o tym że wyjeżdżasz a teraz nawet nie dzwonisz! Wiesz co z nami koniec a i jeszcze jedno wtedy to ja cię zgwałciłem Symon dał mi takie zlecenie. Szczerze nie żałuje jesteś tylko suką która nie ma nikogo.
Po tej wiadomości byłam mega wkurwiona,smutna,załamana i sama niewiem co jeszcże czułam ale napewno nie było to miłe. Nienawidzę swojej przeszłości właśnie za to źe zostałam bardzo skrzywdzona przez los. Dlaczego muszę tak cierpieć. Skoro Bóg jest wszechmogący dlaczego zasłał na mnie taki los??? Moje rany z przeszłości się otworzyły, strasznie bolały. Ale mimo tego nie uroniłam łzy i pomyślałam ,, ja nie wiem co to łzy nie zaznałam szczęścia lecz wim że kiedyś mnie spodka ale teraz muszę dotrwać do tego aby je zdobyć,, po tej myśli zrobiło mi się lepiej ale żeby wszystko wróciło do normy poszłam na siłownie. To jest moje ulubione miejsce tam czuję sie bezpieczna i silna. Moja spycha jest zjechana ale pracuje nad tym. Oprócz tej myśli w głowie cały czas była jeszcze ta dziewczyna. Po skończonym treningu wróciłam do domu. Przywitałam się z rodzicami, Ogarnęłam się i poszłam spać. Rano jak zwykle szkoła a w niej dziś dużo się działo. Rano kiedy szlam do szkoły zobaczyłam jak postawny chłopak szarpie i wyzywa tą śliczną dziewczynę o której tak myślę cały czas. Podbiegłam tam ona była zalana łzami ona ją okładał pięściami szybko zareagowałam odepchnęłam od niej chłopaka i 3 razy z całej siły uderzyłam go z pięści w twarz podeszłam do dziewczyny zapytałam czy nic się nie stało ale ona tylko wtuliła się w moją szyję było dość zimno a ona miała na sobie tylko koszulkę więc oddałam jej swoją bluzę. Martwiłam się o nią bardzo i chyba właśnie wtedy poczułam coś do niej ale to nie było normalne. Przecież ja nie jestem lesbijką. Poszłyśmy do szkoły a resztę dnia starałam się opiekować dziewczyną. Wróciłam po szkole do domu i zaczęłam szukać jej na fb. ZNALAZŁAM!!! Cieszyłam się przyjęła zaproszenie już po pięciu minutach.
Czy z tego będzie przyjaźń? Jak ułoży mi się w szkole? Niewiem zobaczymy

Ok ten był długi myślę że takiej długości będzie następny może trochę dłuższy zobaczymy 

Wszystko jest możliwe jeśli potrafisz kochaćWhere stories live. Discover now