Moje kochanie ❤

273 5 1
                                    

13:17 szpital
Nudziłam się No ale jeszcze 3 godziny i dostanę wypis. Zobaczę moją księżniczkę i nie będę się martwić że coś jej się stanie bo ja ją obronie i będę przy niej. Czekałam, czas się dłużył a ja już chciałam ją przytulić. W końcu przyszedł lekarz i mogłam już iść. Poszłam na przystanek i czekałam na autobus. Po 15 minutach byłam już w domu a moja księżniczka czekała w salonie, przytuliłam ją jak tylko ją zobaczyłam.  Ucieszyła się jak mnie zobaczyła,  jej uśmiech był przepiękny w szpitalu dużo o niej myślałam i wywnioskowałam że już dłużej nie mogę bez niej żyć a śliczna to tylko jednorazowa przygoda którą trzeba jak najszybciej zakończyć a ######## muszę powiedzieć co czuje. Wiem że dużo ryzykuje wyznając jej miłość ale jeśli jej nie powiem to się nie dowiem czy ona odwzajemnia to uczucie. Kocham ją i nawet jeśli ona mnie nie to muszę jej to powiedzieć. Postanowione tylko jeszcze niewiem kiedy. Dziku słuchasz mnie?!?!
-przepraszam ale nie słyszałam.
-o czym ty tak myślisz? Zakochałaś się?
-tak ale ta osoba nie odwzajemnia mojego uczucia.
-a czy ta osoba wie że ja kochasz?
-nie ale nie umiem jej o tym powiedzieć.
-bądź z nią szczera jeśli ci na niej zależy
-to nie takie łatwe wiesz? Ona tego nie zrozumie. Nie chce żeby nasze relacje się zjebały
-spróbuj jej powiedzieć.
-Ok,spróbuje. Ciekawe czy ona wie że to właśnie do niej to uczucie. Powiem jej ale jeszcze nie teraz. Niewiem kiedy, bardzo się boje. Zrobię to najlepiej jak potrafię. Napisałabym jej piosenkę ale że nie umiem to napisze rap a to akurat potrafię. Zabrałam się do pisania. Nic nie wychodziło wszystko było mocne a ja chciałam powiedzieć jej to w delikatny sposób. Siedziałam do rana z zeszytem i pisałam. Jeszcze tylko zakończenie i gotowe. Poszłam do pokoju bo postanowiłam odpocząć, na łóżku leżała księżniczka. Położyłam się obok, miałam ochotę ją przytulić ale wiedziałam że kiedy to zrobię to ona może podejrzewać co czuje więc postanowiłam się powstrzymać. Zasnęłam, obudziłam się około 15 księżniczki nie było w łóżku. Nagle poczułam że muszę jej to powiedzieć jak najszybciej ale w oryginalny sposób. Postanowiłam że jutro w szkole kiedy zadzwoni dzwonek na lekcje pójdę i napiszę jej to na boisku sprejem akurat szóstą lekcje mamy w sali z której idealnie widać boisko. Puszczę jej ulubioną piosenkę i zapalę petardy i świece dymne oczywiście różowe bo moja księżniczka kocha ten kolor. Resztę dnia myślałam o tym aby plan był idealny a potem poszłam spać.
13:31 szkoła
Zaczęłam realizować mój plan z boiskiem, już kończyłam i zobaczyłam ####### która biegła w moją stronę była mega wkurwiona ,, zniszczyłaś mi życie, teraz będę pośmiewiskiem jak mogłaś nienawidzę cię'' byłam załamana nie wiedziałam co robić wsiadłam na motor i odjechałam. Jeździłam po mieście bez celu i nie wiedziałam co mam zrobić  ona jest dla mnie wszystkim jest jak tlen a bez niego przecież nie można  żyć. Pojechałam do domu i zobaczyłam że niema księżniczki ani jej rzeczy. Zaczęłam do niej dzwonić ale numer był nie aktualny. Zaczęłam płakać, czułam bezsilność i ból. Po 2 godzinach płaczu pojechałam do baru upiłam się i szczerze nwm co robiłam po alkoholu obudziłam się nad ranem przy stoliku baru czułam się jak szmata. Chciałam opuścić to miejsce i jechać do domu ale nie było nigdzie mojego motoru a kluczy też nie miałam. Kurwa ukradli go! Zadzwoniłam po taxi i pojechałam do domu na szczęście miałam klucze od domu. Nie poszłam do szkoły nie miałam ochoty jedyne co teraz chciałam zrobić to przytulić się do księżniczki której bardzo mi brakowało. Potrzebowałam jej byłam moim narkotykiem nie zasługiwałam na nią ale bardzo jej chciałam ciekawe jak smakuje? Zadałam sb to pytanie i stawałam się bardziej głodna #######. Nwm co się zemną działało zaczęłam niszczyć rzeczy w domu rzuciłam telefonem o ścianę i drzeć ryja na cały głos płakałam i byłam wkurwiona, zła, bezsilna czułam że nie mogę tak dłużej. Zabić się teraz? Nie to nie w moim stylu, suka powraca jestem tylko szmatą która lubi ból. Wyszłam z domu wzięłam ze sobą nóż i broń.poszłam pod szkole i czekałam na szmatę która tak bardzo mnie zraniła dawała nadzieje na lepsze życie a potem potraktowała jak bezlitosna suka ja dałam jej wszystko byłam gotowa poświęcić życie ale teraz to ona je straci. Wyszła ze szkoły złapałam ją mocno za rękę i zaprowadziłam do opuszczonej fabryki próbowała się wyrwać i krzyczała ale za każdym razem dostawała w twarz płakała. Byłyśmy na miejscu związałam jej ręce i przywiązałam ją do krzesła. Co teraz jesteśmy same ja i ty... Kochałam cię wiesz? Byłaś dla mnie wszystkim!! Krzyczałam do niej z łzami w oczach. Uderzyłam ją w twarz zaczęła płakać wycelowałam w nią. Widziałam w jej oczach. Co boisz się.... S..suko nie mogłam do niej tak mówić. Jestem pojebaną psychopatką nie wiem czy kocham czy nienawidzę. Musimy się pożegnać kochanie spotkamy się w piekle bo przecież tam jest moje miejsce śmiałam się nerwowo. Pożegnasz mnie? Nie oczekiwałam odpowiedzi pocałowałam ją bardzo czule a moje łzy same poleciały. Naładowałam pistolet i zaczęłam się śmiać ona płakała wymierzyłam sobie w głowę. Do zobaczenia w piekle... Suko po tych słowach pociągnęłam za spust... Czułam zimno jeszcze przez chwile, umierałam w bólu czułam jak kula mnie rozrywa od środka nie oddychałam po chwili przestałam czuć ujrzałam  Ewelinę bo tak miała na imię księżniczka widziałam ja i siebie wyglądałyśmy na szczęśliwe. Potem nie było już nic po prostu przestałam żyć

Wszystko jest możliwe jeśli potrafisz kochaćWhere stories live. Discover now