Upadły Anioł

267 4 2
                                    

Była siódma rano nie mogłam spać, myślałam o księżniczce i o wszystkim o rodzicach o mieszkaniu i o ślicznej. Postanowiłam że się przejdę nie miałam siły ćwiczyć choć wiedziałam że jeden dzień przerwy i wszystko idzie się jebać. Poszłam do opuszczonej fabryki tam była siedziba dawnego ,,blejs,, wtedy moja przeszłość równała się z teraźniejszością. Chwila?! Słyszałam jakieś odgłosy. Nagle dostałam czymś w głowę i potem.....
¥Dobrze więc teraz przenieśmy się do #######¥ (reszta rozdziału będzie z perspektywy #######) piątek 16:13
Czułam się lepiej ale nie było przy mnie Wiktorii. Przy niej czułam że jestem bezpieczna.Nagle dostałam anonimowy telefon mówił jakiś chłopak ,,fabryka ulica jdemonów 69 twoja koleżanka została zgwałcona przez 5 mężczyzn a następnie skatowana nie oddycha karetka została wezwana a Wiktoria walczy o życie przyjedź ale nie łam się,, moja Wiki? To nie może być ona przecież ona raz by ich jebła i po nich ale nic jadę tam. Wyszłam ze szpitala na własne żądanie i pojechałam na miejsce. Karetka już była policja też weszłam tam i na ziemi leżała ona lekarze ratowali jej życie. Zaczęłam płakać nie oddychała myślałam że nie żyje. Zabrali ją do szpitala ona nie wyglądała ja moja Wiki zawsze potężna władcza a dziś? Dziś wyglądała strasznie przypominała upadłego anioła. Chłopak który po mnie zadzwonił zabrał mnie do szpitala czekaliśmy aż lekarze nam powiedzą co z diabełkiem. Czekaliśmy bardzo długo lekarz wyszedł po trzech godzinach. Nie był zbyt zadowolony stwierdził że stan Wiki nie jest stabilny ale nie jest najgorzej. Nie mogliśmy do niej wchodzić dopiero jutro będzie to możliwe. Chłopak zaproponował że mnie zawiezie do domu nie znałam go ale skoro pomógł diabełkowi to chyba jest Ok więc się zgodziłam. Był przystojny i miał na imię Patryk spodobał mi się od razu i wydawał się miły. Ciekawe skąd zna Wiktorię pewnie z tego blejs o którym nie chce zemną rozmawiać postanowiłam że zapytam go o to. Opowiedział mi o tym tak ,,Blejs to gang Szymona i Ady należałem do niego ja Wika i jeszcze trzech innych chłopaków Wika musiała przejść testy aby dostać się do gangu. Wszyscy mówili jej że jest słaba ale ona dawała z siebie wszystko aby pokazać że się mylimy. Testy polegały na rabowaniu i terroryzowaniu ludzi. Radziła sobie fenomenalnie nad dobrze. Wszyscy byli w szoku że taka niunia jak ona potrafi coś była silna nie tylko psychicznie ale i fizycznie. Bez kija nie podchodź była ostra tak jak lubię próbowałem podbijać ale bez skutecznie wkurwiała mnie jej niedostępność. Szymon dał mi zadanie aby ją skrzywdzić dałem jej narkotyki i to zrobiłem. Ona się załamała ale doszła do siebie. Dostała kolejne zadanie od Szymona ten kazał jej aby się przespała z dziewczyną ona zrobiła to z Adą a jak Szymon się dowiedział do bardzo Wike pobił. Od tamtej pory robił wszystko żeby ją zniszczyć. Szymon strasznie poniżał Adę a Wika nie lubi jak ktoś nie szanuje dziewczyn więc mu przyjebała. On się wkurwił i kazał żeby zrobiła mu loda. Ona uklękła i zza jego paska wyciągnęła szybko broń i wycelowała w niego. Nagle pistolet sam wystrzelił i Wika zabiła Szymona. Po roku blejs się rozpadło bo Wika odeszła a my byliśmy za słabi bez niej,, Byłam w szoku co ta dziewczyna przeszła. Jaka była silna ja bym nie wytrzymała. Jeszcze ona jest Less i feministka więc takie przeżycia z chłopakami musiały być trudne. Dobra ale teraz wypierdalaj jak mogłeś jej to zrobić!!!!
chłopak wybiegł z domu zdziwiony a kiedy był w drzwiach krzyknął ,,zniszczę cię suko,, Nie bałam się go bo wiedziałam że mam Wike. Poszłam się umyć i spać bo rano chciałam odwiedzić Wiktorię.
8:58 szpital
Weszłam na salę tam leżała Wika patrzała pusto na ścianę.podeszłam do niej i się przytuliłam tak jak ona do mnie kiedy miałam trudne chwile.
-hej księżniczko jak się czujesz. Zapytała ale to przecież ona była w szpitalu i jak zwykle nazwała mnie księżniczką jest dla mnie taka dobra
-hej diabełku ja dobrze ale wiem ile ty przeszłaś i nawet nie pytam bo i tak powiesz że wszystko Ok żeby mnie nie martwić. Znam cię za dobrze. A kiedy wychodzisz?
-jak najszybciej nie wytrzymam tu dłużej bez ciebie. I właśnie po tych słowach zaczęłam się zastanawiać czy nasze relacje są normalne. Ale tylko się uśmiechnęłam. Poszłam do domu i postanowiłam że posprzątam trochę przed przyjazdem diabełka.

Mega krótki ale jutro planuje długi nie mg sb pozwolić na dłuższy ponieważ sprawy prywatne dają o sb znać. Sorki

Wszystko jest możliwe jeśli potrafisz kochaćWhere stories live. Discover now