Uciekłem ze szkoły. Rodziców nie było jeszcze w domu. Długo o tym myślałem. Kocham Karolinę, może ktoś powie, że znamy się krótko i nie mogę tak mówić, ale ja to wiem i czuję. Ona sprawiła, że chciało mi się żyć. Położyłem się na łóżku i dotknąłem niewidzialnych włosów Karoliny. Zamknąłem oczy i jeszcze raz przypomniał mi się nasz pocałunek.
To wszystko przez chorobę.
To wszystko przeze mnie.
Gwałtownie wstałem i ruszyłem do łazienki. Z szafki na leki wziąłem opakowanie jakiś tabletek przeciwbólowych. Wróciłem do mojego pokoju i położyłem się na łóżku.
Przypominałem sobie momenty mojego życia. Kiedy byłem małym chłopcem i rodzice zabrali mnie pierwszy raz nad morze. Następnie kiedy pojechaliśmy w góry i skręciłem kostkę. Kiedy miałem operację wyrostka w moje urodziny i bliscy wyprawili mi przyjęcie w szpitalu. Kiedy trafiłem do nowego gimnazjum i zapoznałem przyjaciół. Kiedy po raz pierwszy leciałem samolotem. Później pamiętam tylko życie po diagnozie. Moja mama płakała, tata się z trudem powstrzymywał. Wszystko diametralnie obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni i dobre chwile zniknęły, tak jak moje zdrowie.
Ale w czasie choroby przeżyłem tylko kilka chwil wartych zapamiętania. Pocałunek z Karoliną był jednym z nich. Moja miłość do niej była czymś wspaniałym. Po policzku spłynęła słona łza. Czułem, że życie nie ma sensu.
Wziąłem do ręki pudełko z tabletkami. Parę razy przekręciłem je w dłoni, otworzyłem i tabletka po tabletce wysypywałem na łóżko. Następnie nabrałem je wszystkie na dłoń. Jeszcze raz pomyślałem jak cudownie się żyło przed chorobą. Wziąłem do ręki wiersz i połknąłem wszystkie tabletki.
-Teraz muszę iść spać, dobranoc-odpowiedziałem cicho.
Moje oczy się zamknęły i już nie otworzyły.
CZYTASZ
Dla Ciebie
Teen FictionDaniel, 16-letni chłopak, który nie potrafi pogodzić się ze swoją chorobą. Poznaję Karolinę i jego świat jeszcze bardziej staje do góry nogami. Jak zmieni się jego życie? Co postanowi? Czy spełni swoje marzenia?