10

8K 351 16
                                    

Emily Pov
Po dość udanych zakupach w galerii handlowej poszłam do willi gangu. Musiałam pogadać z Harrym o napadzie na jubilera który mamy zrobić.
Weszłam do willi i odrazu zobaczyłam wkurwionego Styles'a który chodził w koło po salonie. Po głowie przeszło mi pare czarnych myśli ale nie wiedziałam co się tak na prawdę stało.

-Hej. - Powiedziałam podniesionym głosem, co z tego ze to moi przyjaciele? Jestem przecież ich szefową.(I co z tego że przyjaciółką też)

-Czego chcesz Irwinówna? -No teraz to mnie wkurwiłeś...

-Nie pierdol, mów co ci jest! TERAZ!

-To nie jest związane z Angel of Death! Więc nie muszę ci o tym mówić! - Ten to chyba ma jakieś ADHD... Są na to jakieś leki? Bo jemu się przydadzą.-Daj sobie spokój...

-Dobra nie ważne. Nie przyszłam tu po to by się kłócić. -Powiedziałam już o wiele spokojniej siadając na kanapie w salonie.

-To po co?- Zaczął i usiadł po drugiej stronie kanapy.

-Pamiętasz ten długo planowany napad na jubilera?-No oczywiście ze pamięta. Głupie pytanie...

-No jasne nie mogę się go doczekać,a co z nim? Coś nie tak? - Powiedział marszcząc brwi.

-Nie no co ty wszystko jest okej. Za 3 dni zaczynamy zabawę z biżuterią. Powiedz chłopaka ze za 3 Dni napad na jubilera. I ze mają się dobrze przygotować.-Nie stresował mnie ten napad ponieważ nie jest on pierwszy ani ostatni.

-Okej potem obgadamy szczegóły. -Uśmiechnął się i poszedł na górę do swojego pokoju.

Postanowiłam iść już do chłopaków. Poszłam jeszcze tylko do sklepu gdzie kupiłam żelki, ciastka, wodę i owoce (trzeba o siebie dbać😂).

Po powrocie poszłam pod prysznic, umyłam zęby, a potem poszłam spać.

---------------------
Rozdział nie za dobry, ale się przynajmniej starałyśmy.
Jeżeli rozdział się spodobał możecie zostawić nam gwiazdkę albo komentarz ponieważ nam to bardzo pomaga. Wiemy ze nie jest was tak strasznie dużo ale i tak dziękujemy że jesteście i za te miłe komentarze.

Zemsta //5Sos &1DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz