-Pamiętaj, żeby odrobić lekcje - powiedziała moja mama, gdy wychodziła do pracy - Odgrzej sobie obiad. Wrócimy z tatą wieczorem.
Kobieta uściskała mnie i wyszła, a ja zamknęłam drzwi na klucz. Uwielbiałam zostawać sama w domu. Zresztą jak pewnie każdy nastolatek. U mnie chodziło raczej o to, że mogłam chatować z nieznajomymi. Pobiegłam więc do mojego pokoju i włączyłam laptopa, usadawiając się z nim na łóżku.
fxxxdaddy: Cześć księżniczko
sekaniee: Cześć.
fxxxdaddy: Mów mi tatusiu, skarbie.
sekaniee: Uh. Okej. Tatusiu?
fxxxdaddy: Grzeczna dziewczynka
fxxxdaddy: Jak się nazywasz?
sekaniee: Seohyun
fxxxdaddy: Ładne imię dla pięknej dziewczyny
sekaniee: Nawet mnie nie widziałeś... A ty? Jak się nazywasz
fxxxdaddy: Yoongi i zapamiętaj to imię, bo będziesz krzyczeć je w nocy, skarbie
fxxxdaddy: Uwierz mi, że jesteś bardzo piękna
sekaniee: Będę krzyczeć je w nocy, bo jesteś taki brzydki i się ciebie przestraszę? XDD
sekaniee: Jesteś taki tandetny... Bawisz się w hakera? Hahah
fxxxdaddy: Wiesz, że czeka cię kara? Kochanie.
sekaniee: Już się boję, tatusiu.
fxxxdaddy: :))
sekaniee: Ile ty masz lat? Co?
sekaniee: Na twoim miejscu, przestałabym ze mną pisać.
fxxxdaddy: Mam 23 lata i radzę ci przestać skarbie, bo dostaniesz o wiele gorszą karę.
sekaniee: Co mi zrobisz? Zhakujesz mój adres IP z laptopa i dowiesz się gdzie mieszkam? Później do mnie przyjedziesz i dasz mi klapsy? XDD
Wyświetlono 10:34
sekaniee: Żegnam tatusiu.
Wyświetlono 10:37
Zakończyłam rozmowę na chacie z nieznajomym i zamknęłam laptopa. Co prawda był śmieszny, ale lekko podziałał mi na nerwy.
Dzisiaj musiałam iść z moją przyjaciółką na zakupy. Zgodziłam się, bo mi również przydałoby się odświeżyć moją garderobę. Ruszyłam w kierunku łazienki by zrobić poranne czynności. Kiedy skończyłam, pomalowałam się lekko i ubrałam.
http://www.polyvore.com/cgi/set?.locale=pl&id=215502159
Kiedy skończyłam się szykować, zeszłam na dół i w tym samym czasie usłyszałam dzwonek do drzwi. Nie myśląc, otworzyłam je, a przede mną stanął wysoki, przystojny mężczyzna. Uśmiechnął się do mnie i pokazał na swój telefon.
-Seohyun? - zapytał.
Stałam i patrzyłam na niego, nie za bardzo rozumiejąc o co chodzi.
-T-tak.
-Żebyś wiedziała - powiedział, a ja od razu zorientowałam się, że to ten sam mężczyzna, z którym rozmawiałam na chacie..
Chłopak wszedł do środka i zamknął drzwi, następnie pociągnął mnie za nadgarstek i zaprowadził do salonu. Usiadł na kanapie, a mnie położył na swoich kolanach tak, że byłam wypięta. Wiedziałam co chce zrobić, ale byłam w takim szoku, że czułam jakby wszystkie moje mięśnie nie mogły się ruszyć.
-Z racji, że to dopiero początek, to nie będzie za bardzo bolało - powiedział - Masz głośno liczyć, rozumiesz? - skinęłam głową. Yoongi zaczął głaskać mój tyłek, a po chwili niespodziewanie w niego uderzył. Moje oczy na chwilę się zaszkliły.
Podobno miało nie być mocno...
-Jeden... - powiedziałam i odwróciłam się, by zobaczyć jego uśmieszek na ustach.
Wiem, że ten rozdział nie jest zbytnio rozpracowany i długi, ale następny będzie dłuższy. To dopiero pierwszy rozdział i wstęp do tego co będzie w kolejnych rozdziałach, więc wybaczcie XD
Sekaniee
CZYTASZ
daddykink || min yoongi
Fanfiction-Myślisz, że jestem taka łatwa, co? - zapytałam zdenerwowana, patrząc w jego ciemne oczy. -Nie. Myślę, że jesteś najwspanialszą dziewczyną na świecie i ktoś taki jak ja, nie zasługuje na ciebie - spuściłam głowę w dół, a po moich policzkach zaczęły...