Starszy mężczyzna nie mógł zasnąć w nocy. Cały czas dręczyły go te same myśli. Co ja najlepszego zrobiłem..? Jestem idiotą. Najgorszym idiotą na świecie. Co ze mnie za dziadek? Mój wnuczek.. jestem idiotą.. Nie mógł pogodzić się z tym co zrobił wczoraj. Ale czasu się nie cofnie. Właśnie we wczorajszą noc ofiarował swojego wnuczka, jedynego wnuczka, wampirowi. Tyle że jego wnuczek jeszcze nic o tym nie wie. Spokojnie śpi w pokoju obok. Jak mu to powiedzieć? Nie, nie powiem mu tego... muszę wymyślić coś, w co uwierzy i tam pojedzie. Jeżeli tego nie zrobię...on mnie zabije. Zegar na ścianie wybił godzinę 9:00. Starzec wyszedł ze swojej sypialni i zszedł na dół do kuchni. Postanowił, że na śniadanie zrobi ulubione naleśniki swojego wnuczka. To jedyne co może teraz zrobić.
- Dzień dobry dziadku! - w kuchni pojawił się drobny chłopak.
- O..hej wnusiu! - starzec uśmiechnął się krzywo.
- Coś się stało? - chłopak zaniepokoił się. To nie dziwne. Staruszek nie wyglądał najlepiej.
- C-co..nie, wydaje ci się, haha. - musi kłamać, wyglądać naturalnie. - Siadaj, zrobiłem naleśniki.
- Pycha! Dziękuję dziadziu! - chłopak przytulił dziadka i usiadł do stołu.
- Posłuchaj mnie. - mężczyzna nie wiedział jak ma mu to powiedzieć. Ale nie miał wyjścia, musiał. - Załatwiłem ci mieszkanie. Jesteś już dorosły powinieneś zamieszkać beze mnie.
- Naprawdę? Ale super! W sensie.. nie że mi jest u ciebie źle czy coś.. - chłopak podrapał się po karku.
- Um..spokojnie! Nie szkodzi, po za tym wstyd aby 19-latek mieszkał z starym dziadkiem. - uśmiechnął się starzec.
- Na pewno? - zapytał się młody.
-Jasne! Tylko..jeżeli ci to nie przeszkadza..będziesz miał współlokatora. - odpowiedział staruszek.
- Oh..to nic. Cieszę się, że będę mógł poznać kogoś nowego! Ten dom jest daleko stąd? - zapewnił młodzieniec.
- Trochę..ale będziesz mógł mnie odwiedzać. - skłamał dziadek. Musiał to robić.
- Okej! Kiedy wyjeżdżam?
- Wieczorem, już załatwiłem ci transport.
- Dobrze, to ja biegnę się pakować. - uśmiech na twarzy chłopaka znów się pojawił. Kiedy był już przy schodach usłyszał głos swojego dziadka.
- Sebastian, jeszcze jedno! Kocham cie..
- Wiem dziadziu, ja ciebie też! - odpowiedział i pobiegł na górę.
- Jestem tchórzem. - mruknął sam do siebie starzec.
-------------------------------------------------------------
Jestem na siebie zła. Rozdział jest za krótki. Mam nadzieje, że następny będzie lepszy i dłuższy ;-; No tak czy owak rozdział jest, fatalny, ale jest. ;v Tak to jest jak dawno nic nie pisałaś ;p Dobra ja spadam pisać kolejny. XD Sayoo. ^^
Komentarz? Vote? To motywuje! :))
~ Levi
PS. Nie bijcie za interpunkcje, jest fatalna xd
CZYTASZ
Wampirza Ofiara / Yaoi (Zawieszone)
VampireCichy i głośny. Miły i wredny. Człowiek i wampir. Sebastian i Matthias. *Opowiadanie o tematyce homoseksualnej. !WOLNO PISANA! !UWAGA! -sceny 18+ -przekleństwa Okładka by @NiktWazny13