Pov. Michael
Po tygodniu nieobecności w szkole muszę tam iść. Moi rodzice stwierdzili, że nie mogę dłużej kisić się w domu, ale ja nie jestem gotowy psychicznie żeby tam pójść i go zobaczyć.
Wchodzę na stołówkę, gdzie powinni znajdować się moi przyjaciele i jak zawsze kieruję się w stronę ich stolika.
Siadam na moim stałym miejscu, między Tae'em i Ashtonem. Chłopcy od razu obejmują mnie ramionami. Czuję, jakbym się rozpadał.
-Już dobrze Miki - Tae szepcze mi do ucha a ja tylko siedzę. Nie chce, żeby się nade mną użalali i wyswobadzam się delikatnie z ich objęć. Muszę jakoś żyć.
-Jest dobrze - mówię i posyłam im uśmiech, a oni wymieniają się dziwnymi spojrzeniami.
Szybko odwracam się i to co widzę odbiera mi mowę.
Tam siedzi Luke.
Spoglada na mnie obojętnym wzrokiem.
Nic nie mówi.
Nic nie robi.
Myślałem chociaż, że będzie próbował przeprosić.
Myliłem się.
Jemu na mnie nie zależy.
Ale czego ja oczekiwałem. On jest Fuckboy'em. Zaliczył mnie i zostawił. Tak jak to zawsze miał w zwyczaju.
Każdy kto chce być w gangu wierdolu dla luke'a piszę o
》tutaj《
#GangWierdoluDlaLuke'a
Będzie nagroda 😙😚😏 buzi
Do następnego meow
YOU ARE READING
Guys Don't Like Me »Muke« ✔
Fanfictionmgc x lrh ⚣ 》smut, vulgar language《 "Nothing happened here this time" Michael stara się nie ulec największemu szkolnemu podrywaczowi, a zamiast tego sprawia, że to Luke jest mu uległy. like: having similar qualities or characteristics to another per...