Kompromis

54 16 1
                                    

Jestem kompromisem
od mego stworzenia
Byłam przyczyną
ichnego chodzenia
Od czasu do czasu
Wypominają uparcie
Że tylko przeze mnie
To wszystko się stało
Że gdyby nie ja
Im by się ostało

Od początku do końca
Kompromis nic więcej
Po zajęciach w szkole
czasem padają pytania
"Czemu nie walczyłaś o swoje?"
A przecież jak mam się starać
Jak jedno mam w krew wpisane

Życie moje jest przesądzone
I choćbym chciała
Nic już nie zmienię
Nie mi podbijać świat
Odkrywać nowe horyzonty
Bo zawsze na środku zostanę
Nie mi dobre życie jest dane

Też Czuję Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz