Ukryte

30 9 0
                                    

Ukryję cię w ciemności nocy
Schowam cię w ciszy wiatru
Nie martw się, spotkamy się
Kiedy księżyc wzejdzie, będę.

Smuteczku mój kochany
Ja już nie mam mamy
Nie mam już niczego
Tylko ciebie kochanego.

W lesie pod kamyczkiem,
Pod okrągłym listkiem
Leży miłość wielka
Zapomniana, zmarnowana.

Nikt w tych czasach
Nikt na świecie
Nikt nie widzi smutku w lecie
Nikt, a przecie on jest wszędzie.

Lato jasne, śmieszne, miłe
Ono knuje sny zawiłe
Gdy przychodzi koniec sierpnia
Nikt o mamie nie pamięta.

Kochany odchodzisz? Odchodzę
Dlaczego?
W tobie życie nikłe jest
Ty już nawet nie masz łez.

Smuteczku wracaj
Nie zostawiaj, nie porzucaj
Tylko ciebie mam jednego
Nie zostawiaj mnie samego.

Czarny popiół przykrył nas
Drażni oczy, wieje w twarz
Byłeś i Cię nie ma nigdzie
Chociaż byłeś zawsze przy mnie.

Też Czuję Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz