(OD AUTORKI:JESLI BĘDZIESZ TAK MIŁY/A TO WŁĄCZ TĄ PIOSENKE U GÓRY)
Gdy sie przebudziłam powiedziałam że to będzie najlepszy dzień w życiu
Wstałam i poszłam do łazienki ogarnęłam się i ubrałam sie w to:

Gdy zchodziłam na dół ciocia już przygotowywała śniadanie było bardzo pyszne
Ciocia-I jak wczoraj było co z Alex'em wszystko z nim w pożądku?!
Ja-Tak wszystko z nim w pożądku...Dzisiaj idę z nim na kolację
Ciocia-Ja słyszałam ze on singlem jest to może.....ty mu wpadniesz w oko
Ja-Chodzi o to że.. ...Juz mu wpadłam bo gdy sie go zapytałam czemu uratował taka dziewczynę jak ja to on powIedział ze jestem inną niż wszystkie jego fanki powiedział że jestem ,,WYJĄTKOWA" chociaż pewnie każda dziewczynę by uratował
Ciocia-No to super ja trzymam kciuki żebyście byli razem
Ja-Też bym chciała Ale wątpię i niego ze jak mu się podobam to może być pewnie chwilowe...
Ciocia-Wątpię w to...
Ja-Dziękuję za jedzenie było pyszne...Najadłam się(wzięłam talerz do ręki żeby pójść to umyć)
Ciocia-cieszę się że Ci smakowało...Zostaw Talerz ja posprzątam
Ja-Nie Ciociu ja posprzątam Ty idz odpocznij...
Ciocia-Napewno?!
Ja-Tak napewno (mówi do mnie jak bym była mała dziewczynka którą potrzebuje we wszystkim pomocy...)
*6 godziny pozniej*
Za godzinę musze być przed domem więc....musze się jakoś wystroić...Poszłam do łazienki żeby umyć zęby zrobić lekki makijaż i ubralam sie w to:

Ktoś napisał ciekawe kto...
Alex_Aiono:Pamiętaj o 19:30 przed twoim domem
Cute_Rose:Pamiętam
Alex Aiono Pov.
Naprawdę zależy mi na Rose i chce żeby ta randka wypaliła...I dzisiaj chce się ja zapytać czy chce ze mną chodzić...Musze iść się przebrać ubrałem to:
Bedzie mi trochę ciepło Ale co tam
Później z Rose chce pójść na Plażę....Jaka godzina jest godzina...19:20 więc już będę wyjeżdżać...ROSE POV.
Jest godzina 19:20 więc sie powoli zbieram...*Po 5 min*
Ja-Ciociu Wychodzę!! !Ciocia-Baw się dobrze skarbie powodzenia 😉
Ja-Dzieki (już wyszłam i trzasnełam nie chcąco drzwiami)Gdy już wyszłam zobaczyłam Alex'a czekał na mnie
Alex-Pięknie wyglądasz..
Ja-Dziękuję (trochę się zaczerwieniłam) Ty też..
Alex:Jedziemy?!
Ja-Tak
Alex:Proszę
Ja-Dziękuję (otworzył mi drzwi od auta)
Alex-Po kolacji pojedziemy jeszcze w jedno miejsce (jest Lato więc zdążymy przed zachodem słońca-pomyślałem)
Siedziałam i patrzyłam w okno myślałam nad słowami cioci że trzyma kciuki żebyśmy byli razem .... Z zamyśleń wyrwał mnie Alex...
YOU ARE READING
Pewnego Dnia...
FanfictionPewnego Dnia pewna nastolatka o imieniu Rose przeprowadsiła się do Santa Monica w wieku 19 lat czytajcie książek w dowieCię sie wiecej