Magda-Nie zrobi Pani tego
Ja-A chcesz się Przekonać?! Aż tak chcesz wpakować się do kicia....Prosze bardzo(pokazuje telefon z wpisanym numerem policji)
Ja-Halo Policja?!
Komendant-Tak co się stało?
Ja-Proszę przyjechać do szpitala na ul.Ciasteczkowa 20
Komendant-Zaraz będziemy
Rose Pov
*20 min później*Komendant-Ktoś dzwonił do nas byśmy przyjechali
Ciocia Rose-To ja zadzwoniłam
Komendant-O co chodzi?!
Ciocia Rose-Proszę zabrać tą dziewczynę
Komendant-A co ta Pani zrobiła?
Ciocia Rose- Poddusiła i uderzył a czymś ostrym moją siostrę cioteczną teraz ma ranę na głowie lekarz mówił że miała głęboką ranę i był krwotok...a kilka godzin temu otarła się o śmierć przez to co zrobiła
Komendant-Muszę Powiedzieć iz z przykrością Ale musimy Panią zabrać na komisariat
*W sali*
Rose-Taylor...gdzi....gdzie jest Alex?
Ja-Jest przed salą
Rose-Mogła byś go zawołać ?
Ja-Tak już go wołam
Ja-Alex Rose kazała mi Cię zawołać
Alex-Już Idę
Alex Pov.
Ja-Rose chciała z żebym przyszedł,więc jestem potrzebujesz czegoś albo coś?
Rose-Wiesz że cie kocham?
Ja-Wiem
Rose-Zawsze będziemy razem?
Ja-Zawsze
Rose-Do konca życia ??
Ja-Do końca nawet po śmierci...
*2 tygodnie później*
Narrator-Rose już wyszła ze szpitala
Rose Pov.
Byliśmy na plaży był zachód słońca...było tak romantycznieAlex-Jesteś najlepsza dziewczyna jaką poznałem
Ja-...Dz...Dziekuje(buraczek)
Alex-Mam pytanie?
Ja-?
Patrzę a Alex przede mną klęka a w rękach trzyma PIERŚCIONEK!!!!!
Alex-Czy wyjdziesz za mnie?
Ja-T...Tak!!!(mówiłam przez łzy szczęścia)
Alex wsunął mi pierścionek na palec po czym wstał a nasze usta zaliczyliśmy w pocałunku,gdy oderwalismy się od siebie..przytuliliśmy sie do siebie.....Gdu już wracaliśmy do domu trzymaliśmy trzymałam się za ręce...20 min później byliśmy już przed moim domem...Dałam mu buziaka na do widzenia...
*W domu*
Ciocia-Co Ty taka Rozpromieniona
Ja-spójrz (pokazuje pierścionek)
Ciocia-Oświadczył Ci się?!
Ja-Tak!!! Nie wiarygodne co nie?
Ciocia-Kiedy ślub?
Ja-jeszcze nie wiem musimy wszystko ustalić
Ciocia-Życzę szczęścia
Ja-dziękuję
Ciocia-A kiedy dzieci??😏😏
Ja-Ciociu...
Ciocia-No co...
Ja-Nic
Alex Pov.
Mama-O juz wróciłeś?
Ja-Tak...musze ci coś powiedzieć?
Mama-Słucham?
Ja-Oswiadczylem się Rose
Mama-tak? Przyjęła?
Ja-Tak
Mama-Kiedy ślub?
Ja-Chciałem za miesiąc ale musimy wszytko ustalić
Mama-A kiedy dzieci??
Ja-A z kąd mam to wiedzieć
____________________________________
Trochę krótki Ale co tam
Może
Gwiazdka?
Komentarz?
YOU ARE READING
Pewnego Dnia...
FanfictionPewnego Dnia pewna nastolatka o imieniu Rose przeprowadsiła się do Santa Monica w wieku 19 lat czytajcie książek w dowieCię sie wiecej