Oto on.
Andrzej Duda.
Najbardziej ciekawski dzieciak w całym państwie Polskim.
Wybrał się ze swoją przyrodnią siostrą, Beatą Szydło po chrust.
Oto, co wtedy się wydarzyło.
-----
- Andrzej...? - Beata podbiegła do Andrzeja i walnęła w jego ramię.
- Beata! - Wykrzyknął Andrzej, odwracając się z wiecznym uśmiechem niczym Jeff the Killer.
- Niestety nie mogę Cię przytulić, zgwałcić czy coś w tym stylu, bo twoja lewa ręka należy teraz do Mikusia. - Andrzej wskazał kciukiem na Mikusia opierającego się o futrynę i seksownie wystającego język. Beacie oczy się zaszkliły.
- Andrzej?! Jak mogłeś?! Oddałeś mnie w ręce tej kupy złomu?! Wstydź się! Zawiodłam się na tobie! - Beata zaczęła wymachiwać rękami na około, a Andrzej mrugnął. Tym razem Mikuś krokiem Sebixa podszedł do nich. Za pleców wyjął piłę.
- MIKUŚ?! Co ty wyprawiasz?! - Mikuś rzucił się na Beatę i prawie odciął jej rękę. Nagle pojawiła się....
E
W
K
Ai zaczęła wymachiwać batem. Widząc całą tą bijatykę przybiegł Obama i Kaczyński. Zaczęli rozdzielać Ewę, Beatę i Mikusia. Po chwili Kaczyński podszedł do Andrzejka.
- Andrzej.
- Co?
- Muszę Ci coś powiedzieć.
- Co? - Kaczyński złapał Andrzeja za kołnierz i przyciągnął go do siebie. Andrzej nie wiedział co się dzieję, jego marzenie się spełniło.
Pocałował Jarosława Kaczyńskiego.
---------
Ciąg dalszy nastąpi
CZYTASZ
Duda vs Tytany [PO KOREKCIE]
Teen Fiction*Książka nie ma na celu wyśmiania rządu RP, bądź organizacji i osób z tym związanych. Została stworzona jedynie w celach humorystycznych* Nadszedł nowy, słoneczny dzień. Andrzej Duda wraz ze swoją siostrą, Beatą Szydło, poszedł zebrać chrust na op...