Molly pov
-Byłeś u niej, a jak, Con się ciebie pytał to powiedziałeś, że nie?! Connor cie zabije Tristan!
Kłócili się już dobre 5 minut, a ja i młody James patrzeliśmy na to z rozbawieniem. Niestety po chwili wrócili Con i Brad.
-Masz i mamy do pogodania.
-O co chodzi?
-Dlaczego nie powiedziałaś, że mama jest w ciąży?
-Hahahaha. Puszcza się z byle kim to ma.
-Jakim prawem ją obrażasz? To twoja matka do cholery Molly!
-Może mam jej jeszcze gratulować i szczęścia życzyć co?
Wybiegłam z samochodu w stronę łąki. Nie patrząc na drogę w końcu do kogoś dobiłam...Enestad. Super kurwa.
-Sory. Nie chciałam.
-Molly?
-Nie, królowa Elżbieta.
-Czyli jednak ty.