Molly pov
Biegłam przed siebie i znowu na kogoś wpadłam.
-Mollek?
-Jai?
-Co się stało?
-J...ja pokłóciłam się z Connorem. Powiedziałam mu wszystko, a on jest na mnie zły.
-Rozumiem cię ale postaw się też w jego sytuacji. Kocha cie i to wszystko jest zrozumiałe.
-Dlaczego ja trafiam na takich wspaniałych ludzi?
-Bo ty jesteś wspaniała.
Zapomniałem się ugryść w język.
-Co?
-Nie nic. Przepraszam Molly. Przejdziemy się?
-Jasne.