truce

16.11

"Nadal czuję ciepło na moim ramieniu, po tym jak mnie objąłeś. To jak dotąd najpiękniejsze wydarzenie w moim życiu, zaraz po tym kiedy cię ujrzałem.

Teraz gdy rozmawiamy, o ile to można nazwać rozmową, jestem coraz bliżej do spełnienia mojego marzenia.

Dzisiaj cały dzień leżałem w łożku rozmyślając o tobie.

Coś dziwnego wydarzyło się w nocy. Usłyszałem stukanie o szybę. To byłeś ty i twoje piękne oczy. Powiedziałeś "nie mogę ciebie tak zostawić". Nie rozumiejąc znaczenia tych słów odsunąłem się, ty jednak skróciłeś odległość miedzy nami. "Tak bardzo o tym marzę" powiedziałem a ty odpowiedziałeś mi po chwili patrząc na moje usta "mamy takie same marzenia".

Wtedy nie czułem od ciebie alkoholu.

Musnąłeś moje usta swoimi po czym wyszedłeś oknem.

Bardzo płaczę. Nie wiem czy ze szczęścia, czy może dlatego, że zostawiłeś mnie bez słowa.

Ten zdruzgotany"

___
Nie wiecie jak się cieszę, że akurat ten rozdział jest w walentynki.