Rozdział 3

4.1K 254 190
                                    

Lily obudziła się kilka minut temu i uśmiechnięta wpatrywała się w baldachim swojego łóżka. Po chwili wstała i po wykonaniu porannej toalety zeszła do pokoju wspólnego.

— Cześć Mic! — przywitała się z chłopakiem i dała mu buziaka w policzek.

— Hej Lil! Idziemy na śniadanie?

— Jasne — odpowiedziała i wyszli zaangażowani w rozmowę.

Siedząc w Wielkiej Sali cały czas się uśmiechali. Podszedł do nich jakiś pierwszoroczniak i z zakłopotaniem spytał Lily, czy mogłaby mu pomóc.

— Dostałem szlaban i nie wiem gdzie się udać... — oznajmił cicho mały brunet.

— Trzeba było być gzecnym chłopcykiem — zadrwił McLaggen. — to nie byłbyś takim biednym, zagubionym dzieciackiem.

— Michael! — rzekła oskarżającym tonem Lily.

— No co? — zaśmiał się z wywyższeniem. Lily oburzona wyszła z pierwszoroczniakiem, dokładnie wytłumaczyła mu gdzie ma się udać wieczorem i poszła na lekcje. Cały dzień nie odzywała się do swojego chłopaka, dopiero wieczorem, po odrobieniu wszystkich zadań na cały tydzień, się przełamała i usiadła mu na kolanach w pokoju wspólnym.

~~~

— Rogacz idziesz? — zapytał Syriusz zeskakując z łóżka.

— Mhm. — mruknął zainteresowany i zwlekł się z łóżka. Doczłapał się do łazienki, umył twarz i zęby, zmienił koszulę na świeższą niż ta poprzednia z przed pięciu dni, nałożył szatę i zszedł na śniadanie. Minął się w drzwiach z wyraźnie rozdrażnioną Evans, natomiast przy stole zobaczył jak McLaggen śmieje się w głos przed kolegami. James prychnął pod nosem, ale się nie zatrzymał i usilnie starał się nie zwracać uwagi na Michaela.

Usiadł na ławce i zaczął myśleć o tym, co Lily podoba się w tym całym McLaggenie. Może i jest przystojny, ale jest głupszy nawet od trola!

— Nad czym myślisz Rogacz? — zapytał Peter siadając na przeciwko przyjaciela.

— Nad gównem... — odpowiedział smętnie Potter.

— Nie myśl o tym całym związku Lily z McLaggenem... Daję im maksymalnie miesiąc.

Do końca dnia James cały czas chodził zamyślony, aż w końcu postanowił - pójdzie w sobotę do Hogsmeade sam, "żeby obserwować swoją wybrankę i jej przydu... znaczy... partnera".

~~~
Hej! ☺️☺️

Dzisiaj rozdział i z Jamesem i z Lily!

Postanowiłam, że jeżeli rozdziały z perspektywy tylko jednego z nich będą bardzo krótkie, to po prostu będę pisała jeden rozdział z obu perspektyw ☺️💓

Zapraszam na snapa: matilda.lupin 👈🏻 tam czasami wysyłam Wam spojlery 😏😂💓 Jak tylko mnie dodacie możecie wysłać zdjęcie z nazwą na watt, żebym wiedziała, że to Wy 💓💓💓

Więc ode mnie to tyle!

Pozdrawiam
Matilda Lupin ❤️

Przeznaczenie, Evans | Jily [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz