Rozdział 9

681 35 0
                                    

Hermiona obudziła się wypoczęta i szczęśliwa. Z uśmiechem rozejrzała się dookoła. Salon w mieszkaniu Severusa może był mały i ciemny, ale czuła się tu miłej niż we własnym domu. Wstała i poszła do łazienki.
- Będzie trzeba załatwić wszystkie sprawy dotyczące rozwodu. - pomyślała. Wczoraj nie była jeszcze do końca pewna tej decyzji, ale teraz już wiedziała, że postanowiła słusznie.
- Cześć. - usłyszała, gdy wyszła z łazienki. -  Wszystko ok?
- Tak. - odparła. Przyjrzała mu się uważnie. To, że był wysoki nie ulegało wątpliwościom. Zauważyła, że jego włosy nie wydają się tak tłuste, jak wtedy, kiedy uczył w szkole.
Spojrzała mu głęboko w oczy. Stali tak przez chwilę patrząc na siebie. Hermiona pierwsza odwróciła wzrok.
- Przepraszam. Nie powinnam była się tak gapić. Co jemy na śniadanie?

Sevmione ,, Mów mi Severus" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz