The Fate Of The Ninja

Rozdział 4

- Nya za ile będziemy w wąwozie ?-zapytał się Lloyd. – Za nie całe 20 minut –powiedziała Nya. – Lloyd nie denerwuj się tak ocalisz Ojca jestem tego pewna-powiedziała Misako próbując pocieszyć Lloyda.- Dzięki Mamo , wiem że mi się uda –powiedział Lloyd.- A co miało by się nie udać ja ci zawszę pomogę-powiedział Kai. – ja również – powiedział Zane.- Na mnie zawsze możesz liczyć-powiedział Cole. – I na mnie – powiedział Jay. – Dzięki chłopaki , teraz wiem ze dam rade-powiedział Lloyd.- Słuchajcie za 5 minut lądujemy-powiedziała Nya. – Ale gdzie w wąwozie czy na jego końcu?- zapytał się Lloyd. – Na końcu , zrobię tak abyś był jak najbliżej ojca- powiedziała Nya. – Ale Nya nie trzeba naprawę-powiedział Lloyd. Nya wylądowała. Wszyscy wysiedli z Perły. Na końcu czekał Clause i Morro razem z Garmadonem. – A jednak się pojawiłeś ? a już się bałem że ciebie tu nie będzie- powiedział Morro.- Ja jestem a teraz do rzeczy oddajcie mi Ojca- powiedział Lloyd. – A jaka była umowa ?- powiedział Clause. – Wymiana tak mi powiedziałeś -powiedział Lloyd. – Tak wymiana Ty za Ojca , decyduj Lloyd- powiedział Clause. Lloyd pochylił głowę w dół i myślał co by tu zrobić. – Lloyd nie rób tego, przecież wiesz ze oni będą chcieli się ciebie pozbyć-powiedział Garmadon. Lloyd podniósł głowę do góry i rzekł :- Wiem Tato , ale już zdecydowałem Clause wygrałeś jestem twój. – Co!!! Nie rób tego Lloyd- powiedział Kai. – Przykro mi ale to zrobię- powiedział Lloyd. Nastąpiła wymiana Garmadon został wypuszczony a Lloyd skierował swoje kroki ku Clausowi. Gdy przechodził obok Ojca pochylił głowę i rzekł :- Kocham cię. W końcu podszedł do Clausa, a ten z całej siły rzucił Lloyda o skalną półkę 3 razy. Garmadon nie mógł znieść tego widoku i oglądać jak Clause pcha Lloyda na skały i z powrotem. Clause w końcu przestał , ale dokładnie to samo tyle że mocniej robił Morro. W końcu Morro puścił mocno osłabionego i zranionego Lloyda na ziemie. Podszedł do niego Clause w którego ręce zabłysną miecz świątyni. Nikt nie mógł na to patrzeć. Clause z całej siły wbił miecz w serce Lloyda po czy Lloyd powiedział bardzo cicho :- aaa. Clause podniósł Lloyda i rzucił nim o skały a miecz wbił się jeszcze bardziej w jego serce. Morro chciał już wyciągnąć miecz i ugodzić Lloyda jeszcze raz ale w tedy dokoła Lloyda pojawił się Krzyształy. – To magia kryształów –powiedział Clause. Nagle przed Lloydem stanęła dziewczyna o brązowych włosach z fioletowymi pasemkami i niebieskimi oczami a ubrana była w fioletowo różowy strój Ninja. – To Diaxy – powiedział Tala. Kim okaże się być Diaxy i czy Lloyd przeżyje ?

 ...CDN....