▲▼ ROZDZIAŁ 14 ▼▲

1.1K 124 48
                                    

△▽ APRIL ▽△

Ziemia się zatrząsła, gdy siedziałam w szkole na lekcji. Nauczyciel kazał nam się schować pod ławki. Na szczęście szybko to ustało.

- Ej patrzcie!

Podniosłam głowę i zobaczyłam czerwone niebo za oknem. Co się dzieje? Powoli zaczęła docierać do mnie okrutna prawda.

Wybiegłam z klasy i ruszyłam śliskim korytarzem mimo tego, że nauczyciel krzyczał za mną, żebym wróciła.

- Bill! - Krzyknęłam najgłośniej jak potrafię, stając na środku ulicy. - Pokaż się! Gdzie jesteś!? - Ludzie nie zwracali na mnie uwagi, bardziej interesowała ich postać unoszącą się nad nimi. Spojrzałam na niego, a on na mnie. Uśmiechał się. - Dlaczego to robisz!?

Momentalnie znalazłam się w innym miejscu. Jakby pałacu. Cyferka siedział przede mną na tronie, jakby był panem i władcą całego świata.

- Co tam? - Spytał jak gdyby nigdy nic.

- Coś ty narobił Bill?

- Jak to co? Zrealizowałem swój plan.

- Jaki plan?

- Oh moja biedna, naiwna April... - ujął mój podbródek. - Nie powinnaś była mi ufać. Nie przyszło ci do głowy, że cię oszukuję?

- Byliśmy przyjaciółmi - patrzyłam mu prosto w oczy.

- Nadal nimi jesteśmy. Możemy rządzić razem April - złapał mnie za rękę.

- Nie. - Wyrwałam mu ją, odsuwając się. - Jak mogłeś to zrobić? - Miałam łzy w oczach. Spojrzał na mnie gniewnie.

- Popełniasz ogromny błąd.

- Może. Ale nie pozwolę ci skrzywdzić moich najbliższych, rozumiesz?

- Jak chcesz mnie powstrzymać? Jesteś tylko zwykłą dziewczyną. Nic nie znaczącą marionetką. Moją marionetką. A ja nie chcę cię krzywdzić April.

- A co teraz robisz? Mówiłeś, że niczego nie planujesz, a ja ci zaufałam. Nie wiem jak mogłam być aż tak naiwna i ślepa, ale to się zmieniło. Nie wiem jak to zrobię ale cię powstrzymam.

- Dlaczego ci tak na tym zależy?

- Bo niszczysz wszystko co kocham - poczułam łzy spływające po moich policzkach. - Myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi Bill. Myliłam się.

Przyglądał mi się uważnie. Widziałam złość kryjącą się w jego oczach. Zdenerwowałam go tym, że nie chcę się na to zgodzić.

- Idź. Nie zrobię ci krzywdy, bo nie chcę mieć na rękach twojej krwi. Więc idź nim się rozmyślę.

Coś mnie tam w środku bardzo zabolało. Znów straciłam przyjaciela. I to chyba w najbardziej okrutny sposób jaki może być.

▲▼ Name's Bill Cipher ▼▲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz