Rozdział 5

7 0 0
                                    

- O cześć Czakuś. - powiedział Kamil.
- Witam cię Kamilu Majewski. - odpowiedział stwór.
- Jak on to? - spytał chłopak.
- To jest jego moc on czyta w myślach, Kajl może pojawiać się i znikać a ja ... dopiero się muszę jej nauczyć. - Powiedziała Marta.
- Wyglądasz na zmęczonego chcesz iść spać?- spytała dziewczyna.
- No chętnie. Odpowiedział młodzieniec.
- Dobra to ty idź spać do łużka a ja na kanape. - Rozkazała Marta.
- Nie, ja nalegam ty idź do łużka a ja na kanape. - Uprzejmie zaprzeczył Kamil.
- No dobra to dobranoc. - Powiedziała dziewczyna i poszła spać.

Psychiatryk pełen dziwuwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz