*A więc ja to tu zostawiam...
I...
I życzę miłego czytania!♥**Even*
Wziąłem Isaca do mojego pokoju aby wszystko sobie spokojnie wytłumaczyć a przy mamie...Nie oszukujmy się trochę się wstydziłem.
Moja mama dała mi jeszcze wszystkie potrzebne rzeczy do opatrzenia blondyna na co podziękowałem jej uśmiechem i pocałunkiem w policzek.
-A więc...-podrapałem się po szyi i rozejrzałem się po dość czystym pokoju.-Może mi to wszystko wytłumaczysz?
Isac spojrzał na mnie krótko i skinął głową.
-Nie wiem od czego zacząć...-pokręciłem z niedowierzaniem głową.
-Najlepiej od początku.-westchnąłem i biorąc wodę utlenioną i wacik spojrzałem na jego wszystkie rany z delikatną troską.
-Nie, nie, nie, nie!-chłopak spojrzał z niechęcią na wodę utlenioną i odsunął się ode mnie jak poparzony.-Nie chcę!
-Isac...-położyłem dłoń na jego ramieniu, podchodząc do niego.-Będę delikatny...
-Obiecujesz?-jego oczy błysnęły nadzieją a ja po raz kolejny westchnąłem.
-Obiecuję młody...-uśmiechnąłem się a blondyn spuścił głowę i lekko się zarumienił.
Jaki on jest słodki...
-Rozbierz się.-parsknąłem a chłopak wytrzeszczył oczy.
-Nie żeby coś...Ale...-jęknął cicho a ja przejechałem dłonią po twarzy.
-Chodziło mi żebyś ściągnął kurtkę, czapkę i plecak, zboczeńcu...-błysnąłem ząbkami a rumieniec na twarzy chłopaka jeszcze bardziej się powiększył.
-Trzeba było tak od razu...-rzucił e moją stronę a po minucie stał przede mną już bez "zbędnych" rzeczy.
-No to...Opowiadaj.-ponagliłem go i "rzuciłem" go na krzesło a sam klęknąłem przed nim. Jego twarz była tak blisko mojej że ledwo powstrzymałem chęć pocałowania go w te malinowe, pełne usta.
-Zaczęło się od tego że zaprzyjaźniłem się z dobrze ci znanym Johnem.-od razu gdy usłyszałem jego nazwisko przewróciłem oczami i przejechałem po jego ranie na policzku wacikiem tak że chłopak aż syknął z bólu ale dzielnie opowiadał dalej.-I...Ja go zabrałem za przykład do naśladowania, był moim wzorcem i gdy spędzałem z nim czas...czułem się lepszy? Silniejszy? Bezpieczniejszy? Dobra...Nie będę owijać cię w bawełnę zakochałem się w nim i tyle.-wzruszył ramionami a w moje oczy po raz kolejny przez niego napełniły się łzami ale udało mi się dalej go "leczyć" i nie płakać.
-Zdradzałeś mnie?-bąknąłem naklejając mu plasterek na nos gdzie miał małe przecięcie.
-Można tak powiedzieć.-westchnął.-Ale...Even...On potem stał się brutalny i kazał mi robić złe rzeczy...-zabrzmiało to tak jakby mały chłopczyk poskarżył się na starszego brata, który robił coś "nielegalnego"-A ja się go bałem jak ostatni tchórz...
-Nie jesteś tchórzem Isac.-przerwałem mu kończąc swoją robotę i ciągle siedząc na ziemi przed nim, słuchałem jego coraz bardziej interesującej przemowie.
-Jestem Even. Jestem.-posmutniał.-Ale wracając to...Gdy się mu sprzeciwiłem po prostu kazał jego przyjaciołom mnie pobić...
-Jezu...Kocha...-ugryzłem się w ostatnim momencie w język i cały poczerwieniałem.-Isac...
-Wiem że teraz mnie nienawidzisz...I chcesz chyba mnie wyrzucić za drzwi...Ale ja byłem po prostu głupi...I proszę cię o wybaczenie...-spojrzał w moje oczy.
-Taa...Nienawidzę cię i marnuje na ciebie plastry.-prychnąłem i podniosłem się tak że nasze nosy styknęły się ze sobą.-Isac zrozum to że ja cię kocham i zawsze będę cię kochał.
-Po tym ile łez przeze mnie wylałeś?-spytał a ja skinąłem głową.
-Zawsze i wszędzie.
Chłopak przyciągnął mnie do siebie jeszcze bliżej tak że nasze klatki piersiowe się styknęły.
Nasze serca złączyły się w szalonym tańcu i żadna ze stron nie chciała im przerażać. Odnalazły własną drogę. Odnalazły wspólny rytm. Odnalazły siebie.
-Kocham się, skarbie...-uśmiechnął się a ja poczułem jego ciepły oddech na całej swojej twarzy.
-Ja ciebie też, żabko.-zaśmiałem się krótko i złączyłem nasze usta w namiętnym pocałunku.
Oh Isac...♥
-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥
*I jak? Podoba się?
Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania!I oczywiście do przeczytania poprzednich części ♥
Serdecznie dziękuję @XxPannaMalfoyxx oraz @PaniPotterXD za ich cudowne słowa i za wszystko co czynią! ♥
Dobranoc wszystkim czytającym kruszynkom ♥♥ #NanamiChan XD
Paaa♥ miłej nocki!♥♥*
CZYTASZ
Wszystko dla Ciebie // Evak
Fanfiction"Jestem tu, pamiętaj, trzymam cię, pamiętaj, złapie cię, pamiętaj, będę, pamiętaj, ale ty też bądź... Pamiętaj!"