Rozdział 7

251 16 22
                                    

-Witaj Matematyku!-krzyknąłem chichotając pod nosem. Isak parsknął śmiechem i przewrócił oczami.

-Witaj pomocniku matematyczny.-uśmiechnął się od ucha do ucha i stanął przede mną na palcach spojrzał w moje oczy i obdarzył mój policzek delikatnym pocałunkiem.-Ta matematyczka mnie nie lubi, ona się na mnie znęca.

Parsknąłem śmiechem i dałem mu pstryczka w nos. Chłopak szybko się za niego złapał i spojrzał na mnie z dużymi oczami przepełnionymi smutkiem.

-Teraz mnie boli nosek...-załkał cicho a ja objąłem go w talii. Przyciągnąłem go do siebie a gdy Ryłko wpadł w moje ramiona pocałowałem go w nosek. Chłopak westchnął, chyba nie myślał że tak zrobię.

-Nadal boli?

Chłopak w odpowiedzi potrząsnął przeczącą głową a ja jeszcze pogłaskałem go po policzku i postawiłem ponownie na nogi.

Ktoś za nami odchrząknął. Był to suchy, chłodny i wymuszany kaszel. Odwróciłem się napięcię a gdy zobaczyłem Johna wszystkie moje mięście się napieły. Isak przerażony schował się za mną.

-Znów straszysz młodszych, Johnie?-prychnąłem cicho a młodziak za mną przełknął ślinę. Poczułem jak jego palce zaciskują się na moim ramieniu.

Dalej nie wiedziałem dlaczego on tak bał sie Johna.

-Widzę, że Isak znalazł sobie kolejnego naiwnego...

Naiwnego?

-Nie prawda! Odwal...-nie dokończył bo wzrok chłopaka wylądował na nim i stał się bardzo ostry.

-Nie prawda?-spytał i podszedł do nas o jeden krok bliżej. Nie cofnąłem się nie bałem się go.-Czyli jeszcze spełnisz swoje obietnice?

Nie wiedziałem o co może mu chodzić...

*W końcu rozdział!
Przepraszam za nieobecność ale...Wyjechałam w bieszczady😂
Dosłownie.
No ale jestem!
I jest Evak!
A teraz pytanie dnia!

Jak myślicie o czym będzie 4 sezon Skam?❤*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 27, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wszystko dla Ciebie // EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz