Od śmierci Maji minął miesiąc. Razem z Leną staramy się normanie funkcjonować, ponieważ twierdzimy, że Maja napewno chcę żebyśmy były szczęśliwe (przynajmniej tak sobie to tłumaczymy). Kuba był ze mną w każdej złej chwili, zawsze mnie wspierał, pocieszał. Jestem mu bardzo wdzięczna za to co dla mnie robi i za to, że wogóle ze mną jest.
Dzisiaj dzień jak każdy inny. Prysznic, śniadanie i takie codzienne czynności, a później szkoła, nauka i do domu.. Nic specjalnego. Moje życie to jedna wielka rutyna, która powtarza się każdego dnia. Dzisiaj jednak umówiłam się po szkole z Leną. Postanowiłyśmy wybrać się na damską rozmowę. Lena opowidziała mi, że poznała pewnego chłopaka.. Bardzo się ucieszyłam z tej wiadomości, ponieważ chce aby była szczęśliwa i aby jej się ułożyło. Chłopak ma na imię Dawid. Porozmawiałyśmy jeszcze trochę, a po chwili zrobiło się ciemno więc musiałam wracać do domu...
Całą drogę rozmyślałam ma temat tego Dawida... Ciekawe kiedy go poznam.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kochani! Dzisiaj taki rodział 💝💝
Do następnego! 💓💓💓