-19-

134 31 0
                                    

Michael powolnym krokiem zbliżał się do parku, który już parę razy zdarzyło mu się w myślach nazwać 'ich parkiem' za co natychmiast ganił się w myślach.

Nie mógł pozwolić sobie na jakiekolwiek bliższe relacje z Luke'em, a jednocześnie wiedział, że między nimi już dawno się takowe pojawiły. Czy tego chciał, czy nie.

Powoli przyzwyczajał się do tego chłopca, który zajmował ostatnio jego myśli prawie przez cały czas, odciągając je od rzeczy mniej przyjemnych i zdrowych, które już od zdążyły zadomowić się w psychice złamanego chłopaka.

Luke je przeganiał. I zajmował ich miejsce. Którego było dużo, bardzo dużo.

Ale Michael nie mógł zdobyć się na narzekanie. Gdzieś w głębi duszy mu się to podobało. Schlebiało mu to, że tak piękny człowiek się nim interesuje, jednak starał się nie dopuszczać tych myśli do siebie. No właśnie, nie ważne jak bardzo się starał, to nie zawsze wychodziło. No dobra, nie wychodziło prawie nigdy.

Guns For Hands »Muke« ✔Where stories live. Discover now