Perspektywa Tamary
Gdy się obudziłam Yuri nadal spał. Lekko przeczesałam jego włosy ręką a potem pocałowałam go w czoło...Czy on mi się podoba...nie to nie możliwe. Próbowałam wstać ale Yuri ścisnął moją koszulke i powiedział nie wyraźnie
Nienawidzę cie Katsuki...- uderzył pięścią w poduszke. Lekko złapałam go za trzymającą moją koszule ręke i rozliźniłam uścisk, po czym wstałam, wzięłam moje spodnie, bieliznę i inne rzeczy...ale zaraz...hehe...bez namysłu zajrzałam mu do szafy i wyciągnęłam z niej bluzę w cętki i jakąś koszulke...chyba się nie obrazi. Weszłam do łazienki.
Perspektywa Yuri'ego
Tamary koło mnie nie było, słyszałem tylko dzwięk zakręcanego kurka od prysznica. Po 10 minutach z łazienki wyszła Tamara, ale zaraz miała na sobie moją koszulke i bluzę ! Wyglądała w niej słodko. Z łazienki uniósł się ładny chodź drapieżny zapach, pewnie to jej dezodorant...podeszła do swojego plecaka i schowała do niego rzeczy, dostała wiadomość, tylko od kogo....jak się dowiem to temu s***wielowi nogi z dupy powyrywam...wziąłem jej telefon i spojrzałem na wiadomość
Otabek: No nieźle, jesteś dziewczyną Yuri'ego...
Trochę się wściekłem ale w końcu postanowiłem odpisać za właściciela telefonu gdy nagle Tamara rzuciła się na mnie i wyrwała mi telefon. Zaczęliśmy się śmiać, Tamara odpisała coś...ciekawe coPerspektywa Tamary
Ja: Nie jestem jego dziewczyną...tylko przyjaciółką....
Włożyłam telefon do kieszeni bluzy...Yuri wstał i mnie przytulił a następnie poszedł się myć. Wzięłam jego telefon i sprawdziłam moje zdjęcie na jego insta...wow 32 tysiące polubień i 589 komów. Gdy wyszedł szybko odłożyłam telefon był bez koszulki na co zarumieniłam się a on zapytał
Co ?