xDidYouSeeMeUnicorn?
Hej :))
xI'mPenguin
Znamy się?
xDidYouSeeMeUnicorn?
Ty mnie nie ale ja cb tak :))
xI'mPenguin
Ok?
xDidYouSeeMeUnicorn?
Co porabiasz? :))
xI'mPenguin
Pracuje
xDidYouSeeMeUnicorn?
To musi być naprawdę ciekawe zajęcie :))
xI'mPenguin
Dobra. Powiesz o co ci chodzi? Bo ta rozmowa trochę mnie irytuje...
xDidYouSeeMeUnicorn?
Co zrobiłaś Lukowi i dlaczego go zablokowałaś?
xI'mPenguin
Co? Tobie też się poskarżył??
xDidYouSeeMeUnicorn?
Mam prawo martwić się o przyjaciela który najpierw przez ponad tydzień zatruwa mi życie wychwalając jakąś Maddie, a potem nagle płacze po kątach i chowa się w szafie... OD 4 DNI DO CHOLERY!!!
xI'mPenguin
Idk o co chodzi więc nie pomogę.
O co im wszystkim chodzi? Przecież pisałam z Lukiem tylko ok 2 tygodnie. Rozumiem gdybym pisała z nim kilka miesięcy. W tedy zerwanie kontaktów na pewno by go zabolało. Ale 2 tygodnie??
Wyciszyłam i zablokowałam telefon, a następnie zajęłam się pracą. Próbowałam skupić się na umowie którą muszę przejrzeć ale kiepsko mi to szło. Postanowiłam zrobić sobie przerwę i pójść do Sandry.
Weszłam do jej gabinetu bez pukania (jak zwykle zresztą) i widok jaki tam zastałam sprawił, że od razu tego pożałowałam.
-Przepraszam.- powiedziałam zasłaniając oczy ręką.- Nie chciałam. Nie wiedziałam że masz... gościa. -zaczęłam wycofując się z gabinetu przyjaciółki. -Mam nadzieję że się zabezpieczyliście, bo ciocią jeszcze nie chce być.- powiedziałam na odchodne śmiejąc się pod nosem.
Zamykając drzwi usłyszałam donośny śmiech mężczyzny. Jak widać jego też rozbawiła ta sytuacja. Biena Sandra. Teraz pewnie spaliła buraka ze wstydu. Czasem jej nie rozumiem. Jest taka odważna, śmiała i potrafi strasznie głośno wyrażać swoje opinie o seksie i wgl. Ale jeśli ją przyłapie na seksie z jakimś facetem (co zdarzyło mi się już kilka razy XD) od razu robi się czerwona, co u niej wygląda słodko.
Nadal rozbawiona postanowiłam pójść do starbucks'a coś zjeść.
Weszłam do lokalu i zamówiłam sobie kawałek sernika i latte. Zjadłam i poszłam w stonę wyjścia, jednak wpadł na mnie jakiś chłopak wylewając na mnie swoją kawę.
-Cholera.- przeklęłam pod nosem patrząc na dekolt mojej bluzki.
-Przepraszam.- powiedział chłopak skruszonym głosem.
Co dziwne, skądś znałam ten głos. Podniosłam głowę i zamarłam wpatrując się w te niebieskie tęczówki, które tak dobrze zapamiętałam.

CZYTASZ
Kik 2 | L.H ✔
Fiksi PenggemarKontynuacja Kik | L.H Okładkę wykonała moja młodsza siostra wikimiki0123 Ona wyjechała. Zaczęła życie od nowa. Stała się odważniejsza. Zyskała nowych przyjaciół i "chłopaka". Ukończyła studia. Ma pracę. Jest szczęśliwa. Ale czy w pełni?? On został...