Zawsze wiedziałem, że zjawiska paranormalne istnieją, odkąd pamiętam potrafiłem dostrzec duchy, co nie przysporzyło mi żadnych znajomych ani nie ułatwiło życia. Dlaczego? Ponieważ duchy nie wyglądają tak jak za życia. Nie chodzi nawet o to, że są przezroczyste i bledsze od ludzi! Duchy w dużej mierze (są od tego nieliczne wyjątki) wyglądają tak jak w chwili śmierci lub trochę po niej. Rozumiesz?
Dla pewności dam prosty przykład. Jeśli ktoś skończył z urwiska to ja zobaczę go jako te roztrzaskane i zatopione zwłoki, a nie jak osobę, którą był czy też była chwile przed skokiem. Naprawdę ciesze się, że mama uznała moje opowieści o duchach za wytwór dziecięcej wyobraźni po kilku horrorach, a nie chorobę psychiczną. Szczęście w nieszczęściu. Odnośnie mojej mamy... Ona nie wierzyła w duchy... Dopóki jeden z nich jej nie zabił.~
Psst wiem, że tego się nie czyta, ale jakby kogoś interesowało to opowiadanie choruje na niedobór przecinków i sprawdzam je sama więc czasem nie widzę błędów za co przepraszam! ;^;
Oraz ostatnio (od ponad pół roku już) mam problem aby skończyć cokolwiek. Wszytkie komentarze i krytyka mile widziane... to trochę zachęca do pisana :)
To wszystko ode mnie!
Powodzenia i mnie i Tobie
CZYTASZ
Duszki ;^;
ParanormalOpowieść o duchach z bardzo wiele mówiącym tytułem. Ogólnie opowiadanie jest o tym, że był sobie chłopiec, który widział duchy i nikt mu w to nie wierzył, aż do pewnego zdarzenia... #3 w cmentarz 15 marca 2020 #68 W sny 15 marca 2020