-Wybacz mi kochanie, ale...
Ale to wszystko, to wszystko mi się ze sobą zbiegło. Ja nigdy nie chciałem cię zostawić, kocham cię. Ja... ja wyjechałem do Włoch, bo dowiedziałem się, że moja babcia była ciężko chora. Miała raka i... i on... on został za późno wykryty-z jego oczu wypłynęła łza, ja sama siedziałam cała zapłakana-kiedy się tylko o tym dowiedziałem, to wsiadłem w pierwszy lepszy samolot i do niej pojechałem. Nie chciałem cię zranić, bo wiesz, że kochałem cię nad życie i nadal to robię! Nie chciałem cię zostawić samej z dzieckiem i tylko jak mojej ukochanej babci się polepszyło, to chciałem do ciebie wrócić, przeprosić i odzyskać. Miałem już kupione bilety na powrót, ale noc przed moim wylotem ona... ona zmarła. Polepszyło jej się przed samą śmiercią. Kiedy lekarz do mnie zadzwonił, to całe moje życie wywróciło się do góry nogami. Ona miała tylko mnie, bo moi pokłócili się z nią dobre paręnaście lat temu. Ona miała tylko mnie, a ja miałem tylko ją, rozumiesz.-złapał moją dłoń.
-Mogłeś zadzwonić, napisać-wydałam z siebie prawie niesłyszalny szept, gula, którą miałam w gardle nie pozwoliła mi nic więcej powiedzieć.
-Chciałem, uwierz mi, że bardzo tego chciałem, ale nie potrafiłem. Wraz z moją babcią odszedł kawałek mnie. Postanowiłem zostać we Włoszech, żeby być bliżej niej i nie potrafiłem wrócić do Argentyny, bo wszystko mi o niej przypominało. Bałem się, że nie dam sobie z tym wszystkim rady, więc chciałem być sam. Wybacz mi, błagam!-wstałam z krzesła i wtuliłam się w Ruggero, zawsze wiedziałam, że bez powodu by mnie nie zostawił. Pasquarelli zapłacił rachunek i oboje wsiedliśmy do taksówki. Wysiedliśmy pod moim blokiem, Włoch chciał jechać do siebie, ale wybłagałam go, żeby spędził ze mną jeszcze chwilę. Siedzieliśmy razem na kanapie i popijając wino, oglądaliśmy jakąś romantyczną komedię. Nagle brunet zaczął kreślić kółka na moich udach, co sprawiło, że zaczęłam się rozstawiać pod jego dotykiem.
CZYTASZ
Forgive me, please. ||Ruggarol II||
FanfictionCzy jest możliwe, żeby mężczyzna zmądrzał? Można pokochać swoje dziecko, po tak długiej rozłące i gdy nawet nie wie o twoim istnieniu? A co najważniejsze... Czy miłość twojego życia Ci przebaczy?! Zapraszam na moją nową książkę o Ruggarol. Druga czę...