Łzy spływają po moich policzkach,
Jak krople deszczu po skałach.
Choć mam rodzinę i nad głową dach,
Już niedługo pójdę w piach.Znów zgubię drogę i siebie,
A gdyby jeszcze tego było mało
Wsiąknę jak łzy w moje ciało,
Jak deszcz w spragnioną ziemię.Złap mnie za rękę i pomóż odnaleźć drogę,
Ja nie mam mapy ani kompasu,
Błądzę już tutaj od dłuższego czasu,
Dłużej wytrzymać już nie mogę!Słyszę kolory i widzę dźwięki,
Wszystko się miesza, czuję udręki,
Pomóż mi znaleźć w tym wszystkim siebie,
Pomóż mi znaleźć tą gwiazdę niebie,
Przeprowadź mnie na drugą stronę,
Nim sama swymi uczuciami spłonę...Pożar emocji kontra łez tsunami
Bariera ochronna zbyt duża między nami.
Biegnę, płonę, gasnę w oka mgnieniu,
Lecz przebijam barierę!
I zamieniam się w proch w Twym ramieniu...Złap mnie za rękę i pomóż powstać z popiołu,
Niech wskrzesi mnie moc miłości żywiołu.
Jesteś moją gwiazdą wskazującą drogę
Bez Ciebie i miłości powstać znów nie mogę...I czuję słony posmak w ustach swych,
Lecą łzy w oczów pięknych Twych.
Mieszają się z popiołem, przez me ciało przenikają,
W spragnionym miłości sercu wszystkie znikają.
Lecz sól spływająca w ranę jest piecząca,
A moja przemiana bardzo męcząca.Z najwyższych gór spływa rzeka łez,
Deszcz pada nieprzerwanie,
W oddali pachnie znajomo bez,
Uleciało gdzieś w niebo moje kochanie...
CZYTASZ
Kwitnące słowa
PoesíaSłowo zasiałam wśród chmur na niebie, Łzami podlałam i stopionym śniegiem, Wyrosło niewielkie, lecz piękne zdanie, Które dojrzewać przez lata nie przestanie... A zdanie w wiersz się przerodziło, I pierwsze owoce uczuć zrodziło. Spadł deszcz na ziemi...