10

141 11 4
                                    

I zobaczyłam...
Zobaczyłam wilka (Media) miał piękne oczy gdzieś je widziałam wilk do mnie potchodził mnie coś do niego ciągłości podeszłam i zrobiło mi się słabo upadłam na ziemię  ostatnie co widziałam to jakąś postać

***

Obudziłam się pod dżewem a raczej o nie oparta nikogo nie było  pamiętam że wylądowałam koło drzewa a nie  oparta o nie nic nie rozumiem chciałam stanąć na nogi ale zamiast nich zauważyłam łapy? Coo? O co chodzi  to nie możliwe w każdym razie stanęłam na cztery łapy i powoli się poruszał do przodu nic nie rozumiałam po woli słońce zaczęło wschodzić a ja nadal nie wiem jak się przemienić w człowieka  szedłam drobnym laskiem do domu Stuarta  co ja mam teraz zrobić nie umiem się przemienić a jak w takiej postaci staje przed domem to Stuart się wystraszyłam bądź mnie zaatakuje jak bym była w Katowicach to matka by się nawet nie przejęła jak bym wróciła to by się wydzierała  a stuu się pewnie martwi  i znów te zawroty głowy dziś za dużo myślę ja tylko chce się w człowieka przemienić I znów leżę na ziemi....

***

Obudziłam się słyszałam głosy
-Mówie ci że trzeba było na pogotowie jechać
-Poczekajmy chwilę
-Stuu mnie zabije już tu jedzie
-ty obudziła się Daga słyszysz mnie
-T-tak -szepłam
-Odpoczywaj zaraz będzie stuu-teraz zauważyłam że przymnie siedzi Florian i Dezydery boże to chyba już przeznaczenie
-Czemu ja tu jestem? -zapytałam
-Znalazłem cię w lesie nie przytomną
-A jeżeli można wiedzieć co ty tam robiłeś?
-ym ja? Byłem się przejść a ty co tam robiłaś?
-szedłam skrutami do domu
-Aha - w tym momencie ktoś zaczął pukać do drzwi a raczej walić Florian pobiegł otworzyć słyszałam spanikowanego Stuarta
-GDZIE DAGAMRA CO Z NIĄ?!?!
-Spokojnie jest w salonie już się ockneła -Stuu wbiegł do salonu
-BOŻE DAGA TAK SIĘ MARTWIŁEM!-Krzyknął i mnie przytulił
-Spokojnie jeszcze żyje po prostu zamndlałam w lesie jak szedłam skrutem do domu
-A Janek czemu cię nie odprowadził?
-Bo chciałam iść sama?
-Tak nie było odpowiedzialne z twojej strony
-przypominam ci że mam 18  lat i że jestem Dorosła i że ja sama chciałam iść
-A jagby cię dezy nie znalazł wiesz jak ja bym tensknił a kto by chodził po zakupy kto by ze mną nagrywał kto by zemną jeździł na mett up?
-No dobra idziemy czy nie?
-Zbieraj się- wzięłam swoją torebkę  i telefon założyłam buty i podeszłam do Floriana
-Pa -przytuliłam go podeszłam do Dezydera i go przytuliłam i pocałowałam w policzek
-Dzięki że mnie  z tamtąd zabrałeś pa chłopaki- I wyszłam z Stuartem  Dezego chyba zatkało bo jak wychodziłam to się patrzył w jeden punkt  szliśmy na autobus dotarliśmy na przystanek i stuu powiedział
-Czy po między tobą a Dezym jest?
-Przyjaźń - wzdechbełam
-Mowisz to jakbyś nie wiem zakochała się - powiedział z śmiechem
-No chyba się zakochałam od pierwszego wejrzenia
-Uuuu to grubo
-Czy ja wiem ?-akurat wtedy przyjechał autobus wsiedliśmy i usiedliśmy na wolnych miejscach i jechaliśmy do domu ja wzięłam torebkę i zaczęłam szukać moich słuchawek chyba je zgubiłam  dojechaliśmy na naszą ulice wysiedliśmy i poszliśmy do naszego bloku  ja z Stuartem weszliśmy do mieszkania i odrazu życia się na mnie Justyna
-BOŻE DZIEWCZYNO NIC CI NIE JEST?
-Nie Justyna wszystko w porządku a teraz idę do pokoju cześć
-weszłam do pokoju położyłam się i usunęłam......













Hejka rozdział krótki bo nie miałam pomysłu komętujcie gwiazdkujcie i do następnego😂😂😂😂😂😂😂po prostu do.....

NIEBAWEM8))

😘❤❤Kasia aka Kasuu😘❤❤


Wilczy Las/TEREFERE, Masterczułek,Stuu [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz