recenzje anime [krótka przerwa]

[Fullmetal Alchemist: Brotherhood]

Fabuła: Historia tego Anime rozpoczyna się podobnie do pierwszej wersji FMA. 

Poznajemy dwóch braci Elric, starszego Edwarda i Alphonsa, którzy są obiecującymi Alchemikami. 

Chłopcy gdy byli mali, wiedli spokojne i szczęśliwe życie, aż do odejścia ich ojca. Niedługo po tym ich matka, Trisha umiera. 

Zrozpaczeni chłopcy po utracie swojej ukochanej matki, pragną jąodzyskać. Łamią tabu Alchemików i przeprowadzają ludzką transmutację, w wyniku czego Alphonse traci swoje ciało, a Edward lewą nogę.

Jednak, przed starszym z braci ukazuje się Brama, która ukazuje mu "Prawdę" Aby móc zachować brata przy sobie, Edward zrobi wszystko.

Ocena: Ta wersja Anime różni się historią od pierwszego FMA.

Moim zdaniem zmiany wyszły na lepsze.

 Idzie według mangi, oraz samo zakończenie jest lepsze. 

Oglądając to anime często się wzruszałam do łez, żeby w następnej chwili płakaać, ale... ze śmiechu! Do tego, rozwija się tu maleńki romans, ale, ale! Co ja będę spojlerować?

Nie o to chodzi w tej recenzji.

 Wątek fabularny jest znakomity i tutaj nigdy swojego zdania nie zmienię. 

Historia jest długa, spójna, dynamiczna, zawiera kilka zaskakujących zwrotów akcji, odbiega od jakiejkolwiek fabuły znanych mi dotychczas shounenów i wielu serii z innych gatunków, szczególnie przygodowych. 

Przede wszystkim anime powoli odsłania nam kulisy głównego wątku fabularnego, nie rzucając nas od razu na głęboką wodę, piętrząc przed nami pytania i tajemnice (chyba że znamy mangę).

Postacie nie wyróżniają się niczym szczególnym, ale można je polubić.

Polecam głównie fanom shounenów, bo nie wiem, czy komuś nie w temacie przypadłaby do gustu ta bajeczka.

Jako, że wolę w romanse, dla mnie był to jedynie wciągający zapychacz czasu.

Za to spełnił swoją rolę idealnie.

__Muffinkowa__ każę ci to czytać, bo nikt inny tego nie robi. No chyba, że Szeregowy2000. Kc, da?