Kolacja

199 12 1
                                    

Wstałem rano z bolącym nosem i myślałem jak zaskoczyć Shiona. Wymyśliłem romantyczną kolację i chyba się uda. Wstałem szybko z łóżka i ruszyłem do kuchni, żeby zrobić jakieś śniadanie. Na śniadanie przygotowałem naleśniki z kakao. Shion wyczuł zapach jedzenie i szybko był już obok mnie.

-Czy moja księżniczka już ma dobry humorek? -Uśmiechnąłem się.

-Nie mów tak na mnie. Trochę już nie jestem na Ciebie zły.

-To dobrze. -pocałowałem go w usta, a on tylko się zarumienił.

-To mogę już jeść? -Spytał cały czerwony.

Pokiwałem głową na tak, a Shion odrazu wziął wszystkie naleśniki i kubek kakao. Ja się tylko zaśmiałem i tylko patrzyłem z okienka w kuchni na Shiona jak wcina jedzenie.

-Nie masz na co patrzeć? -Spytał z pełną buzią.

-Jesteś moim chłopakiem, więc chyba mogę. Co nie? -Puściłem oczko Shionowi.

Chłopak znów spalił buraka, a ja się głośno śmiałem z niego. Kiedy sobie przypomniałem o kolacji i poprosiłem Shiona, żeby wyszedł do znajomych na kilka godzin. Shion się zgodził i szybko sie ubrał i wyszedł z mieszkania.
Ubrałem się szybko i też wyszedłem z mieszkania. Kierowałem się w stronę sklepu, który mam godzinę od mieszkania.
Po godzinie spaceru dotarłem do sklepu. Kupiłem w nim ciasto, warzywa, rzeczy na spaghetti i czerwone wino. Zapłaciłem za wszystko i kierowałem sie w stronę domu. Gdy tylko przekroczyłem mieszkanie odrazu wziąłem się za pracę nad kolacją.
Po 30 minutach wszystko było gotowe, jeszcze wysłałem wiadomość do Shiona, żeby wracał do domu.
Wyszykowałem stół i podałem jedzenie. Po 15 minutach Shion wrócił do domu i jak zobaczył co zrobiłem odrazu mnie przytulił i Pocałował. Gdy Shion się przebrał to usiedliśmy przy stole i jedliśmy nasz posiłek popijając winem. Po zjedzeniu posiłku wstawiłem naczynia do zmywarki i poszedłem po Shiona, bo mi młody padł po tylu kielichach wina. Przebrałem go i położyłem do łóżka, gdzie też się skierowałem. Po tym wszystkim byłem szczęśliwy, że go mam.

-----------------------------------------------------
To teraz kto pierwszy mi powie ile nie było rozdziału to ta osoba wymyśla tytuł na następny rozdział.

Zakład o jego SerceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz