*Noc przy scenie

47 2 3
                                    

Znam ich już trochę. Niektórych dłużej innych krócej ale większość z nich jest dla mnie ważna. Nie ważne że niektórzy są młodsi inni starsi. Oni są moimi przyjaciółmi, ale nie na codzień, tylko na naszych koncertach.

Niestety albo stety ktoś zamkną mnie kiedyś z kilkoma z nich w mini salce koncertowej na ponad 12 godzin. Co z tego wyniknie jeśli w naszej paczce jest: pani "jestem gwiazdą", wredny idiota, rockmen, mądralińska, szara myszka, wariatka, dziewczyna będąca oazą spokoju, żartowniś, moja lekko szurnięta przyjaciółka i ja wredna, lubiąca się śmiać, szalona nastolatka.

Warunek: Wszyscy poza główną bohaterką i jej przyjaciółką (+ ewentualnie szarą myszką) są już pełnoletni.

Adoptuj opowiadanie!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz