Jak jest na eventach? Hmmm... tłoczno. Tak to dobre określenie.
Wybrałam się na jeden, oczywiście nie sama lecz z koleżankami, ale ja jak ja nie mogłam wejść z pustymi rękami na główną halę. Musiałam mieć ze sobą moją kochaną tabliczkę z napisam ,,Free hugs".
Jednak nigdy nie sądziłam, że to właśnie w taki sposób spotkam mojego najlepszego przyjaciela, który w tamtym momencie potrzebował się najnormalniej w świecie przytulić.
CZYTASZ
Adoptuj opowiadanie!
FanfictionChcesz napisać jakieś fajne opowiadanie np. o wokalistach, youtuberach, ale nie masz pomysłu jak zacząć? To właśnie miejsce dla ciebie! Tu możesz adoptować opowiadanie (pomysł na opowiadanie) wystarczy, że napiszesz w komentarzu 'chcę cię' albo 'ado...