Siedzę teraz u psychologa. Dlaczego? Bo lubię. Dobrze dogaduję się z panią Emmą naszą szkolną psycholog. Nie jestem wyjątkowa, niczym sie nie wyróżniam, poprostu bacznie obserwuje społeczeństwo. Mój wychowawca stwierdził że nadaję się na psychologa i w ramach godziny wychowawczej w czwartki i okienka w poniedziałki mam obserwować i wysłuchiwać ludzi w gabinecie psychologa. Przychodzą tu różne osoby, z problemami, bez problemów, takie które chcą popłakć albo porozmawiać. Regularnie co czwartek mijam sie w drzwiach z pewnym chłopakiem. Jest miły, nigdy nie słyszałam jego historii, ale wydaje się radzić sobie w życiu, pod drzwi zawsze odprowadza go kolega. Wyjątkowo mnie on zaciekawił. Dlaczego? Bo on nigdy się nie uśmiecha...
Warunek: Brak takowego
CZYTASZ
Adoptuj opowiadanie!
FanfictionChcesz napisać jakieś fajne opowiadanie np. o wokalistach, youtuberach, ale nie masz pomysłu jak zacząć? To właśnie miejsce dla ciebie! Tu możesz adoptować opowiadanie (pomysł na opowiadanie) wystarczy, że napiszesz w komentarzu 'chcę cię' albo 'ado...