7♡

515 64 16
                                    

* Jungkook *

Posłusznie jadłem zrobione przez Taehyunga naleśniki. Muszę przyznać, że podziwiam go za nie spalenie ich.

- Smakowały Ci..? - Po zjedzonym posiłku spojrzałem na chłopaka. Wpatrywał się we mnie czekoladowymi oczami. W dłoniach gniótł rękawy swojej bluzy. Zachowywał się zupełnie inaczej niż na chacie.

- Każdy rodzaj naleśników prócz surowych i spalonych mi smakuje. - Wyszczerzyłem się i odłożyłem widelec. Nie lubię zbytnio brudzić sobie rąk.

- Wyglądasz jak królik. - Chłopak podparł się rękoma o stół i delikatnie uśmiechnął. To trochę uraziło moją męską dumę. W końcu króliki to delikatne, puszyste i malutkie zwierzątka, a ja no cóż. Nie jestem taki.

- Emm.. Dziękuje? - Nie wiedziałem czy przyjąć to nawet za komplement.- To co robimy?

Chłopak sprzątnął mój talerz i chwilę się zastanowił. - Może jakiś film? Nie wiem..

- Może być. - Wzruszyłem ramionami i usiadłem na sofie naprzeciw telewizora. W tym momencie zamiast filmem zająłbym się idealnym ciałkiem chłopaka. Zassałbym się na jego szyi zaznaczając, że jest tylko mój. Boże Jungkook, ogarnij plemniki.

- Horror? - Zapytał kiwając mi przed twarzą płytą DVD. Kiwnąłem jedynie głową i obserwowałem jak chłopak wsadza płytę do odtwarzacza. Odpalił film i usadowił się obok mnie podkulając nogi.

Za każdym razem, gdy coś strasznego działo się na ekranie, Taehyung przysuwał się bliżej mnie czasem ocierając przypadkowo "latającą" ręką o moją męskość co wprawiło ją w stan powstania. Chłopak tak jakby tego nie zauważał, albo dobrze grał i oglądał dalej.

Nie wytrzymałem, gdy praktycznie usiadł mi na kolanach. Straszna twarz widniejąca na ekranie zupełnie mi nie przeszkodziła w złapaniu i przekręceniu twarzy Taehyunga w moją stronę. Wpiłem się w usta chłopaka i całowałem go wolno i dosadnie. Mój członek pulsował dając znać o swoim istnieniu.

- Jungkookiee.. - Mruknął przez pocałunek Tae. Miałem już działać dalej, gdy przerwał mi śmiech osoby stojącej za nami. Odskoczyliśmy od siebie jak oparzeni.

- No Taehyungie. Nie mówiłeś mi, że będziemy mieć gościa.

***

A któż to taki śmieszek hmm?

Softly

Cigarette Smoke | VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz