19♡

347 36 18
                                    

* Taehyung *

Mocno napierałem na penisa wyższego. Z jego ust dało się słyszeć ciche sapnięcia i westchnięcia za każdym razem, gdy członek w moich bokserkach ocierał się o niego.

Rozłączył nasze usta i cicho wyszeptał patrząc mi prosto w oczy.

- Pokaż mi jak się sobą zabawiasz Skarbie..

Przełknąłem ślinę i pokiwałem głową. Zszedłem z Jungkooka ustawiając się naprzeciwko niego. Zacisnąłem palce jednej dłoni na kołdrze, a drugiej włożyłem do ust. Śliniąc je powędrowałem dłonią w dół. Przygryzłem wargę, gdy mokre palce zetknęły się z moim sterczącym sutkiem. Pieściłem go i szczypałem delikatnie, z moich ust wychodziły niechciane ciche jęki. Zerknąłem na Jungkooka. Wpatrywał się w moje ruchy z niezwykłą dokładnością, wyglądał jak wygłodniały tygrys czekający na swoją ofiarę. Dłonią schodziłem coraz niżej. Nie zaprzeczę, że bardzo podobał mi się taki widok.

Zachaczyłem o gumkę swoich majtek. Nigdy nie zakładałem bokserek, nie lubiłem ich. Zrezygnowałem z pomysłu ściągnięcia ich i powędrowałem dłonią jeszcze niżej. Mój pulsujący penis domagał się już dotyku. Wystający z boku majteczek jedynie pobudzał wyobraźnię wyższego co dało się zauważyć. Pogłaskałem go po różowej główce na co odpowiedział drgnięciem. Zacząłem się nim bawić ściskając go w ręku i robiąc posuwiste ruchy dłonią. Z moich ust wylatywały ciche jęki.

- Starczy Taehyung.. odwróć się. - Wykonałem posłusznie polecenie Kookiego i się odwróciłem.

- Wypnij się.. - Wypiąłem się w stronę wyższego kładąc głowę na pościeli i przekręcając ją w stronę młodszego.

- A teraz wykorzystaj te swoje długie paluszki.. - Nabrałem śliny w swoich ustach i pozbyłem się jej zostawiając ją na całej długości palców. Drugą ręką odciągnąłem tylny pasek majteczek do boku tym samym ściskając swój pośladek. Rozłożyłem nogi i włożyłem powoli jeden palec do swojego wnętrza. Westchnąłem głośno co nie umknęło uwadze chłopaka za mną. Uśmiechnął się cholernie seksownie przygryzając swoją wargę. Powoli poruszałem jednym palcem rozkoszując się przyjemnością jaką sobie sam zapewniam. Przymknąłem oczy totalnie zapominając o połykaniu płynu przez co z mojego kącika ust wypłynęła stróżka śliny. Dołożyłem drugi palec i rozchyliłem swoje usta. Westchnięcia i jęki opuszczały pokolei moje gardło. Zacząłem się rozciągać przygotowywując się na coś większego niż swoje palce.

- Starczy, teraz już sam wiesz co robić. - Przerwałem i podniosłem się przekręcając na drugą stronę. Potulnie usiadłem na biodrach wyższego i spoglądając mu w oczy chwyciłem jego męskość, po czym wsadziłem go prosto w moją ciasną dziurkę. Pisnąłem, gdy dłonie mężczyzny spoczęły na moich pośladkach. Ścisnął je, gdy zatopiłem jego penisa całego w sobie. Położyłem ręce na jego klatce i podniosłem biodra, by po chwili znowu je opuścić. Przyspieszałem z każdą chwilą oddając się ogromnej przyjemności. Moje jak i jego usta opuszczały jęki, które zostały zagłuszane za każdym razem przez nasze pocałunki. Wierciłem się na jego biodrach próbując znaleźć swoją prostatę i wbić się w nią.

Jungkook, którego przesiąknięty ostrym zapachem tytoniu zapach mnie odstraszał, w tej chwili nie miał żadnego znaczenia, a nawet lepiej. Pociągał mnie jeszcze bardziej niż jakakolwiek inna woń. Sprawiał, że chcę jeszcze bardziej się zatopić i tak zrobiłem. Mężczyzna doszedł we mnie z głośnym jęknięciem, a ja chwilę później dołączyłem do niego. Ciężko dysząc znalazłem swoje miejsce na całą noc idealnie na środku jego klatki piersiowej. Gdy moje oczy zaczynały zamykać się przez spowodowane zmęczenie intensywnymi ruchami usłyszałem jeszcze tylko ciche szepnięcie.

- Kocham Cię Taehyungie.

Zaraz po tym nie dopuszczając do siebie żadnej myśli odpłynąłem do Krainy Morfeusza.

Cigarette Smoke | VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz