* Jungkook *
Odwróciłem się w szybkim tempie, a moje spojrzenie padło na bruneta stojącego przede mną. Patrzył się na nas z rozbawionym wzrokiem. Usłyszałem jak Taehyung pospiesznie wstaje z fotela.
- Hoseokkie.. No.. Ymm.. To jest Jungkook.. - Tae przeskoczył z nogi na nogę i wbił wzrok w podłogę. - Jungkook.. To mój przyjaciel.. i współlokator Hoseok..
Chłopak o końskiej, lecz przystojnej twarzy podał mi rękę, którą bez słowa uścisnąłem.
- Miło poznać. Taehyungie jakby co będę u siebie. Nie zapomnijcie się zabezpieczyć. - Hoseok mrugnął w naszą stronę i zniknął za białymi drzwiami. Obróciłem się ponownie w stronę Taehyunga, którego twarz oblana była ogromnym rumieńcem.
- Uhm.. to ja idę już spać.. - Chłopak szybko odmaszerował do swojego pokoju i już chciał zamknąć drzwi gdy wparowałem do jego oazy spokoju.
- Jungkookie?
- Wybacz. Chcę tylko zapalić przed snem. - Taehyung jedynie kiwnął głową i wpuścił mnie na balkon. Wyciągnąłem z tylnej kieszeni papierosy i zapalniczkę. Odpaliłem czerwone Malboro i zaciągnąłem się nim. Fajki idealnie usuwają złe emocje z mojego umysłu i pozwalają spokojnie spać. Czułem na sobie wzrok chłopaka. Ja rozumiem, że jestem seksowny, ale że aż tak?
Wyszedłem z pokoju Tae życząc mu dobranoc. Przeciągnąłem się i rozebrałem zostawając w samych bokserkach. Kołdra jak i poduszki były przygotowane na kanapie jak podejrzewam przez jego wspólokatora. Położyłem się wpychając telefon pod poduszkę. Próbowałem zasnąć, lecz udaremnił mi to dźwięk przychodzącej wiadomości.
childishtae: Jungkookie?
comeforme: Czemu nie śpisz TaeTae?
childishtae: Nie mogę zasnąć.
childishtae: Myśl, że jesteś tuż obok nie daje mi spać.
comeforme: Tae?
childishtae: Tak króliczku?
comeforme: Co takiego o mnie myślisz?
childishtae: Ale, że teraz?
comeforme: Tak, teraz.
childishtae: A nie uznasz mnie za dziwnego? Bo to bardziej pragnienia czy coś..
comeforme: Pragnienia?
childishtae: Tak, obiecaj mi tylko, że po tym co Ci powiem przyjdziesz do mnie.
comeforme: Obiecuję.
Usłyszałem dźwięk odkluczanych drzwi zapewne od pokoju chłopaka.
comeforme: Zaczynasz?
childishtae: Tak.
childishtae: Mam na sobie dziewczęcą podkoszulkę i majtki..
Wstrzymałem natychmiastowo oddech wyobrażając sobie ten widok.
childishtae: Wyobrażam sobie jak wchodzisz do mojego pokoju. W samych bokserkach.
childishtae: Podchodzisz do mojego łóżka i mnie odkrywasz. Wstrzymujesz oddech na mój widok.
childishtae: Przejeżdżasz dłonią po moim ciele. O tak. Cudowne uczucie. Przechodzą mnie przyjemne dreszcze.
childishtae: Jesteś tam Jungkookie?
comeforme: Tak. Kontynuuj.
childishtae: Cicho wzdycham, gdy Twoje palce zachaczają o mój już sterczący sutek. Jest bardzo wrażliwy wiesz?
comeforme: Wiem o tym Słońce.
childishtae: Pozbywasz się mojej podkoszulki i zasysasz się na jednym z nich.
childishtae: Pod moją dłonią za to mogę wyczuć już stojącego na baczność członka.. Chcę Cię, bardzo.
comeforme: Nawet nie wiesz jak na mnie teraz działasz Taehyungie.
comeforme: Mój penis stoi na taką baczność, że mnie to już boli.
comeforme: On chce słyszeć Twoje jęki rozkoszy.
comeforme: Ja tego chcę.
comeforme: Teraz.
childishtae: Przyjdź.
***
A widzicie. To Hobi, a nie Jimin. TERAZ PROSZĘ PRZEPRASZAĆ JIMINA NA KOLANKACH, ALE JUŻ!
Chętnie popatrzę. 😂😂
Softly
CZYTASZ
Cigarette Smoke | Vkook
FanficGdzie jedyne co chce czuć Taehyung to tytoniowy smak ust Jungkooka. Top!jjk Bottom!kth ;fluff ;smut ;chat