-Dobra Lee prawda czy wyzwanie?- Powiedział Fred
-Wyzwanie -powiedział zwycięskim tonem Lee
-Ostrzegam będzie chamskie.
-No dajesz Fredzik
-To za Fredzika. Wychyl się przez okno i krzycz : Mamusiu tęsknię za tobą, ale tak mega głośno.
-Raz sie żyje- powiedział Lee po czym otworzył okno i zaczął krzyczeć.- Mamusiu tęsknię za tobą!
*Perspektywa Lee*
Po co ja go kusiłem tym Fredzikiem przecież wiedziałem że jak się wkurzy to mi da mega chamskie wyzwanie jest przecież po porze obiadowej. Dobra krzyczę. Wykrzyczałem co miałem wykrzyczeć. A nagle przez śmiech Alex mi mówi:
-Snape ma dziś dyżur po porze obiadowej jak to usłyszał to nie chce być na twoim miejscu-zaczęła płakać ze śmiechu miała piekny śmiech chyba sie w niej zakochałem. Ale przecież mi nawet Fred mówił że ją zaklepuje bo od połowy tamtego roku jest w niej zakochany. Fred to mój najlepszy kumpel znaczy George też ale to nie to samo co Fred. Zakochałem sie w niej i ją zdobędę choćby nie wiem jaka to miała być cena. Co tu zrobić o wiem zaproszę ją na błonie za miesiąc a przez ten miesiąc sie do niej zbliżę tak to świetny pomysł.
*Magia czasu*
Faktycznie Lee bardzo zbliżył się do Alex. Ale raczej tylko Lee tak sądzi. Bardzo to widać że prubuje się do niej zbliżyć. Fred zaczyna być coraz bardziej zazdrosny o Alex. Aż w końcu nadchodzi ten dzień kiedy sie umówili. Lee zaprowadził Alex nad potok gdzie chodzą zakochani.
*Alex*
Przez ten miesiąc mocniej się zrzyłam z Fredem. A Lee zaczął mi sie strasznie narzucać a nawet bardzo ale to bardzo. Jest moim przyjacielem dlatego sie z nim umówiłam. Kiedy dotarliśmy na mostek uklęknął przede mną a ja zaniemówiłam.*Lee*
-Aleksandro Black czy zostaniesz moją dziewczyną-prawie krzyknąłem i gdy kątem oka zobaczyłem biegnącego Freda dlatego szybko wstałem i pocałowałem Alex. Fred nagle stanął i zawrócił do zamku...
CZYTASZ
First love || Fred Weasley || ZAKOŃCZONE
Romance- Nie widzisz jak mi na tb zależy ?? -wykrzyknął -Widzę- powiedziałam szeptem po czym złączyłam nasze usta w namietnym pocałunku