♥mam bff..♥

475 20 0
                                    

2/4
- Straciłeś mój szacunek. Nie chce cię widzieć- po czym odeszłam od jego łóżka i podeszłam do Freda.- jak się czujesz Fred?
- Dobrze. Tylko mnie głowa boli i tyle. Pani pomfrey powiedziała że tydzień i wyjdę stąd.
- A obiecasz mi że nie będziesz się w dawał w bójki? Dobrze?
- Dla mojej bff wszystko.
- Coś ci przynieść?
- Nie.
*Magia czasu*

Ten tydzień minął bardzo wolno bez Freda, ale przecież to takie oczywiste że zawsze po lekcjach przychodziłam do niego i mówiłam co robiliśmy na lekcjach. Lee omijałam szerokim łukiem. Ile kroć prubował do mnie podejść ja odchodziłam w inne miejsce gdzie by się nie odważył mi coś powiedzieć. Angelinie z Georgiem idzie coraz lepiej. Co na nich popatrzę to "kiss kiss i kiss". Chyba bardzo się w sobie nawzajem zakochali. I to widać. Bardzo widać a bawet za bardzo często gęsto ktoś zwraca im uwagę żeby się uspokoili. Przestają ale to tylko na chwilę. Jak gadam z Angelą to ciągle gada o Georgu i to jest troszkę wkurzające. Jutro mój bff wychodzi z skrzydła szpitalnego a ja tak się cieszę że ten nudny samotny tydzień nareszcie się skończy. Zaczęłam biec do skrzydłach szpitalnego gdy nagle ktoś położył mi nogę i się przewróciłam.
- Ona ma coś z nogą. - powiedział ktoś mega inteligentny. Ten ktoś podniósł mnie i zaniósł do skrzydła szpitalnego po czym znowu odpłynęłam. Super czyli się wymieniliśmy z Fredem. Gdy się obudziłam mój Rudzielec krążył przy moim łóżku. Spojrzałam tylko na siebie i zobaczyłam nie swoją bluzę. Była cała brązowa z ciałową literą F. Gdy się otrzepałam ze snu nie byłam w stanie nic powiedzieć więc zaczęłam coś pomrukiwać i nagle rudo włosy się popatrzył na mnie a ja otworzyłam oczy.
-

Nareszcie.- krzyknął po czym rzucił mi się na szyję.
- Co się stało ?
-Zwichnełaś kostkę i nic więcej.
- To dobrze, że nic więcej.

First love || Fred Weasley || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz