3.

3.4K 223 66
                                    

Littlekookie: wy też tak macie, że jak widzicie jedną osobe czujecie takie jakby mrowienie

Pinkprincess: mój synek dorasta!!!

Rapwrap: nasz syn -,-

Pinkprincess: tak tak tak

Jhorse: która szczęściara jest tą wybranką

ChimChim: no opowiadaj

Littlekookie: no ten tego...

Użytkownik Littlekookie zmienił swój pseudonim na I'mHomo

I'mHomo: to ja lece!!!

I'mHomo: pa!!!

Użytkownik I'mHomo jest offline

~•~•~•~•~•~

Taelien: ej Kookie ty tak na poważnie?

Littlekookie: ale z czym hyung?

Taelien: z tym I'mHomo

Littlekookie: jeśli tak to co i tak to nic nie zmieni

Taelien: co ty taki pewny jesteś

Taelien: może się zmieni i to dużo

Littlekookie: ale hyung nie zostawiaj mnie przez to

Littlekookie: nie chce stracić przyjaciela (╥_╥)

Taelien: nie stracisz

Taelien: ale może zyskasz kogoś innego

Littlekookie: niby kogo

Taelien: zobaczysz

Użytkownik Taelien jest offline

Littlekookie: ej no hyung!!!

Littlekookie: nie zostawiaj mnie proszę!!!

Littlekookie: rozumiem nie chcesz kogoś takiego jak ja

Littlekookie: przepraszam (╥_╥)

~•~•~•~•~•~

Kookie właśnie siedział zapłakany na swoim łóżku stracił przyjaciela, do którego coś dziwnego poczuł. Zależało mu na starszym nie tylko jak na przyjacielu, ale też kimś ważniejszym. Przez swoje głupie zauroczenie i orientację stracił go. Opatulił się swoim puchowym kocem czuł się źle i to bardzo przez swoją głupotę, przecież mógł nic nie zauważyć albo zwyczajnie zlekceważyć. Usłyszał pukanie do pokoju po chwili ktoś wszedł do środka.

- Kookie- usłyszał zakrył się cały kocykiem i położył się tak, żeby go nie było widać.

- Kookie chce, tylko porozmawiać- usłyszał głos starszego.

- idź sobie- powiedział.

- nie nie pójdę do póki nie porozmawiamy- uparł się.

- nie to za dużo- powiedział krótko i poczuł jak łóżko się zgina pod wpływem ciężaru i rękę na swojej głowie.

- zostaw mnie, proszę.

- powiedziałem, że nie pierw chce porozmawiać- złapał za materiał, ale młodszy go kurczowo trzymał.

- nie przez to wszystko straciłem przyjaciela rombane uczucia mogłem je zignorować a nie zachciało mi się bycia kochanym nawet nie wiem o co ci chodziło z tym, że zyskam kogoś jeszcze, i tak nikt nie będzie mnie chciał- powiedział smutno.

Tae złapał mocniej koc i zdjął go z młodszego, kiedy już ujrzał jego twarzyczkę po, której spływają łzy. Starł je kciukiem gładząc policzki.

- wtedy chodziło mi o to- zawisnął nad maknae i zaczął się schylać widział, że młodszy jest przerażony i nie wie co się zaraz wydarzy. Natomiast Kim z uśmiechem zbliżył się jeszcze bliżej a kiedy ich noski się stykały musnął malinowe wargi młodszego swoimi. Były takie słodkie, miękkie, delikatne cieszył się, że może je wreszcie posmakować. Położył swoją dłoń na jego zarumienionym policzku i lekko go gładził.

Jungkook był zszokowany tym co się wydarzyło właśnie całował się z swoim przyjacielem, który był od jakiegoś czasu jego crushem oraz pierwszą miłością. Oddawał każdy jego pocałunek a rączki ułożył na jego karku. Poczuł rękę na policzku a potem drugą na biodrze było mu dobrze i to bardzo. Całowali się nie zachłannie, tylko delikatnie z uczuciem i miłością, którą do siebie czuli. Kiedy się od siebie oderwali to spojrzeli sobie w oczy.

- kocham cię Jungkookie- powiedział glaskając go. Młodszy przytulił się do swojego hyunga bardzo mocno zarumienił się słysząc te słowa nie sądził, że je usłyszy a jednak.

- ja ciebie też hyung, ja ciebie też kocham hyung- powiedział tuląc i rozkoszując się dotykiem starszego.

__________________

Nasze TaeKookie są razem
Doczekaliśmy tego^^

Może jeszcze dzisiaj coś dodam, ale pewna nie jestem

Lecę na przerwę

Miłego dnia

Bay Bay ^^

BangTan Chat [TaeKookie, YoonMin, NamJin & Hobi]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz