#1 jak dorosniesz to zrozumiesz

212 22 3
                                    

-tato !! Kiedy mama wróci z pracy ? -spytała już zdenerwowana dziewczynka
-nie wiem słońce . Ja cię dziś podwiozę na zajęcie .
-okej tatusiu - dziewczynka poszła do góry . Zabrała swój plecak do którego wpakowała na siłe swój strój do baletu
-tato nie mogę tego zamknąć -krzyczała Ania szarpiąc za zamek .
-już spokojnie słoneczko -powiedział do niej tata i zasunoł plecak . Dziewczynka zeszła na dół i założyła swoje butki po czym poszła do garażu i weszła do samochodu .

Po zajęciach

-hej tato -krzykła na całą sale i podbiegła do niego i pocałowała go w policzek
-jak było na zajęciach ? -spytał tata ocierając łzy z policzka
-tato czemu jesteś smutny ?
-ja ? Nie -uśmiechnoł się słabo
-gdzie mama ? -spytała dziewczynka szukając ją wzrokiem
-już jej nie ma -i znowu z jego oczy poleciały łzy
-jak to nie ma ?-spytała
-znaczy zawsze będzie z nami, ale teraz będzie na nas patrzeć z góry słonko -przytulił ją tata . A dziewczynka próbowała zrozumieć co jej tata do nie powiedział .

W domu

-tato nauczysz mnie czegoś po angielsku ? -spytała Ania skacząc po kanapie w domu i śpiewając piosenki
-hallo -pomachał jej tata
-halow -odmachała mu
-powtórz H E L L O
-hello !
-pięknie ! Zuch dziewczynka -zaczęła skakać z radości
-a jak będę mieszkała w USADZIE ...-przerwał jej tata
-USA -zaśmiał się tata
-w USA to wprowadzisz się tam ze mną ?
- ale to nie jest takie proste słoneczko ...-przetrwała mu dziewczynka
-tato za ile dni jest Mikołaj ? -spytała
-za 6
-to ja chce dostać dom u USADZIE
- jak dorosniesz to zrozumiesz -pokrętło tata główną i odszedł  - po jej poliku splyneła łza. Pobiegła do swojego pokoju i otworzyła balkon . Usiadła na podłodze i zaczęła mówić do nieba
-mamo a ty się ze mną przeprowadzisz do USADY ?

YOU DID NOT BELIVE   -JACOB SARTORIUS-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz