spokój #2 | 1

429 24 2
                                    

,,drogi pamiętniczku spędziłam z Ruggero dwa cudowne miesiące w Paryżu. To były takie nasze wakacje, których już nie mamy.
Mam nadzieję ,że te wspaniałe chwile nigdy się nie skończą"

Mieszkanie razem z Ruggero było czymś cudownym i dalej jest. Jest osobą ,która sprawia że na moją twarz wkrada się uśmiech.

Moją jedyną obawą było to, że któregoś dnia go stracę. Że nie będzie już tak jak teraz.

Teraz leżę przy moim ukochanym, który chyba wyczuł moje obawy przez sen ,ponieważ obudził się a jego pierwsze słowa to :
-kochanie, co się dzieje ?
-wiesz ,bo jestem z tobą bardzo szczęśliwa ,ale...
-jest ale -odrzekł ruggero ze smutkiem
-ale boję się ,że ciebie stracę, że nie będzie tak jak teraz
Mówiąc to popłakałam się i wtulilam bardziej w tors ruggero
-czemu coś miałoby się popsuć? Wszystko będzie dobrze kocham cię bardzo mocno- powiedział ruggero

Uspokoiło mnie to. O 12 byliśmy umówieni z Agustinem oraz Caroliną. Więc postanowiłam wstać i iść zrobić nam śniadanie. Przygotowałam omlety.
Zjedliśmy posiłek podczas wspólnej rozmowy i zaczęliśmy się przygotowywać do naszego wyjścia. Nie widzieliśmy się dwa miesiące.

O 11;45 wyszliśmy z domu na miejsce naszego spotkania. Byłam bardzo tym podekscytowana. Z całą obsadą cały czas rozmawiamy i utrzymujemy kontakt.
Każdy jednak ma swoją ścieżkę, którą wybrał.
O równej 12 dotarliśmy do kawiarni czyli do miejsca gdzie mieliśmy się spotkać.
Zaczęłam szukać wzrokiem Caroliny i Agusa. Nie było to trudne ,bo na wejściu od razu nas zauważyli i zaczęli nam machać ,abyśmy ich znaleźli.
Udaliśmy się do nich do stolika. Znajdował się on na świeżym powietrzu z rogu tarasu.
Oczywiście od razu z Karoliną się przytuliłymy i zaczęłyśmy rozmawiać.
Mieliśmy dużo tematów ,bo nie widzieliśmy się dwa miesiące. Po dwóch godzinach rozmów o byle czym rozpoczęliśmy pogawędkę o związkach. Dowiedziałam się ,że Ana jest razem z Jorge. Od razu jak wrócę do domu muszę do niej zadzwonić ,aby jej pogratulować. Spędziliśmy super czas,ale niestety o 17 musieliśmy się pożegnać ,ponieważ nasi przyjaciele się śpieszyli. Po skończonej rozmowie udaliśmy się z Ruggero do sklepu meblowego ,aby dokupić parę rzeczy do naszego mieszkania , które nie było jeszcze do końca wyposażone.
Biegaliśmy po sklepie oraz się smielismy ,więc zajęło nam to dużo czasu. Ale o 20 wróciliśmy do naszego mieszkania. Zaczęłam robić nam kolację a ruggero zajął się nowymi meblami.
O 20:30 zawiedliśmy do kolacji. Nie obyło się bez rozmowy. Przypomniałam sobie ,że miałam zadzwonić do Any więc szybko odbiegłam od stołu po telefon.
-karol co się stało ? Pająka zobaczyłaś?- zaśmiał się ruggero
-nieeee, miałam zadzwonić do Any
-a no faktycznie to dzwon a ja posprzątam po kolacji.

#ana halo , to ja Karol
#czesc Karol ! Dawno nie rozmawiałyśmy co u ciebie ?
#a wszystko dobrze ty lepiej mów co u ciebie !
#po staremu jedyne co się zmieniło to to ,że jestem razem z Jorge
#kochana gratuluję ! Jak się razem czujecie?- gdy to powiedziałam słyszałam kroki idącego ruggero w moją stronę
#jest wspaniale. Niedługo planujemy kupić mieszkanie- chciałam odpowiedzieć ale słuchawke zabral mi ruggero
#cześć Ana tu ruggero teraz porywam Karol ,miłego wieczoru
Rozłączył się.

Na to wybuchlam śmiechem ale nie trwało to długo bo ruggero zaczął iść w moją stronę. Od razu mocno mnie przytulił i zaczął całować.

######################################

Wreszcie dodałam rozdział ! Przepraszam ,że po tak długiej przerwie ,ale miałam straszne zamieszanie przez naukę i bierzmowanie ,ale już po wszystkim wiec mam już trochę więcej czasu, nie wiele więcej aleee troszeczkę więcej ,12 czerwca to się zmieni i rozdziały na pewno  będą częściej.

Ruggarol es real ? ×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz