Poszłam do pracy.
W końcu długo mnie nie było, a trzeba przecież zrobić porządek.Zaczęłam od "wyrzucania" mebli, potem zrobiłam sobie chwilę przerwy i zrobiłam kawę.
Przyglądałam sie na napis...
Było napisane niechlujnie i widać, że ten ktoś się śpieszył.Przecież to mógł być każdy!
Może jednak powinnam komuś o tym powiedzieć?
Nie, sama sobie poradzę! Tylko jak? Przecież nic innego nie wiem, chociaż...
Harry! On na pewno mi pomoże, bo przecież był w ministerstwie i widział kto wchodził!Gdy skończyłam "sprzątać", może nie wszystko, bo nie miałam co zrobić ze ścianą, poszłam do Nory.
Musiałam jak najszybciej porozmawiać z Potter'em.
Drzwi otworzyła mi Ginny:
-Co tu robisz?-zapytała z dziwną miną.
Wiem, że mnie nie lubi, w sumie ja jej też nie, ale staram się żyć z nią w zgodzie. To tylko dla Harry'ego.
-Chciałabym wejść-westchnęłam nerwowo.
-Skoro musisz...-odparła cicho.
Weszłam i od razu poszłam do salonu, gdzie siedział pan Arthur rozmawiający z Harry'm.
Od razu, gdy mnie zobaczył, uśmiechnął się
-Przepraszam-prawie szepnęłam.
-Hermiona jak miło, że wpadłaś-uśmiechnął się pan Arthur.
-Przyszłam porozmawiać z Harry'm, jeśli można...
-Oczywiście, chodź Ginny, nie przeszkadzajmy im-wyszli.
-Wybacz, że przeszkodziłam....
-Nic się nie stało. Chcesz coś do picia?
-Nie, dziękuję. Przyszłam na chwilkę...
-Coś się stało?
-Nie, znaczy tak...-posmutniałam.-Powiedz mi tylko, kogo widziałeś w ministerstwie, kiedy był pożar...
-Nikogo szczególnego...-urwał.-A coś się stało?
-Nic...-miałam łzy w oczach.
Powstrzymałam je.-Mionka...-przeciągnął.-Mi nie powiesz?
-To nie jest ważne-uśmiechnęłam się blado.
-Powiedz mi wszystko od początku, bo widzę, że coś jest nie tak.
Nie miałam wyjścia, musiałam mu wszystko powiedzieć.
-Ale nie rób nic, masz swoje problemy-powiedziałam kończąc.
-Dlaczego mi nic nie mówiłaś?
-Bo to mój problem...
-Chciałbym ci pomóc, przecież byłem tam, ale uwierz mi, że nigdy bym tego nie zrobił-położył swoją rękę na mojej.
-Wiem-uśmiechnęłam się.-Przecież cię znam.
-Z kim się ostatnio kłóciłaś?
-Ostatnio z nikim-odpowiedziałam po chwili zastanowieniu.
-A Draco? Przecież nie lubicie się i ciągle macie coś do siebie...
-Nie, ale myślałam już, że to on mógłby to zrobić... Tylko nie wiem, bo się przyjaźnicie, a jego chyba nie było.
-Jego nie było, nie widziałem go, a poza tym poinformował mnie sową co u jego żony, więc to na pewno nie on.
-A masz ten napis jeszcze na ścianie?-zapytał.
-Tak...
-Pokaż mi.
I tak wróciłam z Harry'm do ministerstwa.
Stałam z Harry'm przy ścianie, patrząc na to i zastanawiając się kto mógł to zrobić.
******************************
Hejo 😘
Jak Wam się podoba? 😍
Nie wyszedł mi tak,jak chciałam,ale jest jak jest 😁
Przepraszam za błędy 😶
Jeju jak się cieszę,że jest Was już prawie 200 💖💖💖
DZIĘKUJĘ 💖💖
W sumie tak pomyślałam sobie,że może napiszę jakiegoś ładnego OS'a (czy coś) albo zrobimy Q&A,jak myślicie chcieliście? Napiszcie w komkach co i jak 💖💖💖
Czekam na komki i gwiazdki 😘
💖Pozdrawiam💖
CZYTASZ
Trouble || HP || Harrmione
FanfictionDorosłe życie Hermiony i Harrego 💖 Jakie ma problemy Hermiona? Co ukrywa Ginny przed Harrym? Jak wygląda ich życie po Hogwarcie? Czy spotkają się po latach? Czy uczucie powróci? Odpowiedzi na te pytania dowiecie się czytając to opowiadanie 😘