początek pracy

1.2K 12 0
                                    

Anna:
4 dni temu uciekłam od potockiego i mieszkam w

mieszkaniu na Zakrzewskiego 15 m 8

dziś miałam jechać na rozmowe o prace do leśnej góry

Obudziłam się była 7:15 a o 9:00 zaczynam prawdopodobnie

Usnęłam na 15minut

Później wstałam ubrałam się zjadłam śniadanie i gdy była 8;10 wyszłam

Miałam szczęście autobus przyjechał mi od razu wsiadłam i pojechałam

Ale po drodze musieliśmy stanąć bo był wypadek pan wzywał pomocy do dziewczyny po i trącowej

Więc wyszłam z autobusu i podbiegłam do nich przed tym zadzwoniłam na pogotowie

Powiedziałam mu że jestem lekarzem zbadałam ją miała

złamaną rękę i nogę podejrzenie strząśnienia mózgu i wylew prawdopodobnie do brzucha

W końcu po 15 minutach przyjechała ta karetka a z niej wysiadł przystojny brunet

Który podszedł do mnie i zapytał co się stało

Jestem lekarzem

A ha

Ona ma złamaną rękę nogę wylew do brzucha najprawdopodobniej i wstrząśnienie mózgu

Wiktor powiedział :

Dzięki martyna piotr wkłócie i płyny a potem do karetki oki

Anna:

Gdy już wszystko było dobrze weszłam do tego autobusu którym jechałam

teraz wiedziałam że będę aczkolwiek jestem już spóźniona

Gdy dojechałam na miejsce szybko pobiegłam do stacji i

zapytałam się gdzie jest gabinet
Dr.góry on nie był zachwycony bo byłam spóźniona

Powiedział o pani to chyba miała tu pracować ale się pani spóźniła

Odpowiedziałam tak ale tam był wypadek i musiałam pomoc i dlatego się spóźniłam

Pani jest przyjęta nam brakuje lekarz chce pani zacząć od dziś czy od jutra

Od dziś

To zapraszam oprowadzę panią i się pani przebierze a ja panią przedstawię

Gdy wyszłam z gabinetu zobaczyłam bruneta

O a pan tu pracuje

Tak wiktor

Anna

Góra mnie oprowadził

I przedstawił

Od dziś z nami będzie pracować nowy lekarz Anna Raiter

Dziś będzie jeździła? Hmm..z renatą i adamem

Pokażecie jej co i jak prawda adam

Gdy już wszystko było oki

Dyspozytorka powiedziała

Zakrzewskiego 15 mieszkania 7
Dziewczyna urodziła dziecko

To koło mnie mieszkanie dobra przyjęłam

Adam Renata do wozu

Pojechaliśmy zabraliśmy matkę i dziecko do szpitala

Gdy już byliśmy w szpitalu oddaliśmy pacjentkę

Potem mieliśmy kilka wezwań do złamań 2 zawałów i zasłabnięć

Po a dyżurze przebrałam się

I wyszłam z bazy poszłam pod przystanek autobusowy zaczepił mnie wiktor

Anna zaczekaj

Co znowu

Pod wieść

Nie dziękuje sama sobie pojadę do domu autobusem

Ale dziękuje za ten gest pomocy

Gdy wróciłam do domu zjadłam coś wyszłam na spacer potem do kina do teatru

A jeszcze później poszłam na kolacje i oglądałam film nie za długo

Bo jutro na 8:00 mam dyżur

Tak mi minął cały dzień

anna i wiktor miłość inna historia O MiłościościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz